Choć niegdyś Marcin Daniec miał swój cykl w Telewizji Polskiej, później zniknął z anteny publicznego nadawcy na blisko 10 lat, przez wzgląd na swoje podejście do poprzedniej władzy. Teraz powrócił z „Marzeniami Marcina Dańca”, jednak można przypuszczać, że liczył na nieco inne przyjęcie.
Marcin Daniec znów w TVP
Niedawno Marcin Daniec ogłosił swój powrót do TVP, nie kryjąc ekscytacji. – Dostałem propozycję z TVP, że kategorycznie muszę wrócić (...) do programu „Marzenia Marcina Dańca”. Dostałem wolną rękę przy realizacji – podkreślał w rozmowie z „Plejadą”. Finalnie nową odsłonę formatu wyemitowano w drugi dzień świąt, wieczorem 26 grudnia.
Już na samym początku kabareciarz wbił szpilę poprzednim władzom stacji, mówiąc że czekał na ten dzień od dziesięciu lat. – Warto żyć dla takich chwil. Dobry wieczór państwu po 10 latach przerwy na „Marzeniach Marcina Dańca”. Bardzo dziękuję! – powiedział. Później na scenie towarzyszyli mu m.in. Andrzej Grabowski, Hanna Śleszyńska, Liber i Mezo. – Moje marzenia będą pomagali mi realizować moi wielcy przyjaciele. Zgodzili się po 2-3 sekundach rozmowy – ujawnił.
– Chcę powiedzieć, że dostałem telefon z zaproszeniem do wznowienia „Marzeń Marcina Dańca” dwanaście miesięcy temu. No to jest szacunek do artysty! Rok przed już wiesz – żartował.
Telewizja Polska zapowiadała wydarzenie w swoich mediach społecznościowych przed premierą i choć wiele osób było zainteresowanych występem, to finalnie nie wszystkim przypadł on do gustu. W sieci pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy.
Czytamy: „Oglądam — cienizna, z czego ta widownia się śmieje?”, „Jeśli mowa o kabarecie nadanym w telewizji wczoraj, to był żenujący i bez klasy”, „Kompromitująco słaby program”, „Widownia sami swoi + poskładany śmiech i ubaw po pachy... Szkoda czasu”, „Jak ma być poziom jak w święta, to lepiej niech nie wraca do TVP. Tak beznadziejnych programów rozrywkowych w święta dawno nie było. Brak pomysłu, dobór wykonawców przypadkowy”. Krytyka dotyczyła również braku zmian ze strony Marcina Dańca, gdyż zdaniem internautów, satyryk nie zaoferował nic nowego. „Pan Daniec gra ten sam program od 25 lat” – pisali.
Czytaj też:
Widzowie oburzeni zachowaniem gospodarzy „Koła fortuny”. „To kpina”Czytaj też:
Pracownicy TVN obawiają się przyszłości. „Węgrzy dają najlepszą kasę”