Paulina Chylewska zaczynała swoją karierę w TVP jeszcze w latach 90. Z publicznym nadawcą była związana przez blisko 20 lat, w tym czasie realizując się jako dziennikarka i prezenterka sportowa. Zmiana nastąpiła w 2017 roku, kiedy to postanowiła odejść ze stacji i nawiązać współpracę z Polsatem. Niedawno zdecydowała się jednak wrócić do Telewizji Polskiej. Zdradziła szczegóły.
Paulina Chylewska o TVP
Od 2017 roku przez siedem lat Paulina Chylewska była związana ze stacją Polsat. Kilka tygodni temu media obiegła wiadomość, że dołączyła do gwiazd, które wróciły jednak do pracy u publicznego nadawcy po zmianach w rządzie, a wiec i we władzach Telewizji Polskiej. Teraz opowiedziała o kulisach tej decyzji.
Prezenterka udzieliła wywiadu Łukaszowi Kadziewiczowi i w programie „W cieniu sportu”, wyjaśniła przyczyny opuszczenia Polsatu. Okazało się, że podjęcie tej decyzji nie było dla niej łatwe, jednak możliwość pracy przy znaczących wydarzeniach sportowych finalnie przekonały dziennikarkę.
– Dostałam bardzo dobrą propozycję, a też nie ukrywam, że to, co działo się wtedy w Telewizji Polskiej, zaczęło mi uwierać – wyjaśniła.
Następnie przyznała, że ceni sobie swoje doświadczenia w Polsacie, do którego przeszła, ponieważ sposób prowadzenia programów informacyjnych w TVP przestał jej odpowiadać. – Nie chciałam występować na antenie po Danucie Holeckiej – dodała Chylewska.
Ujawniła też, że w ciągu tych siedmiu lat nieustannie monitorowała sytuację i propozycje Telewizji Polskiej, która w końcu przedstawiła jej takie warunki, jakim nie mogła odmówić. Dziennikarka bowiem w najbliższym czasie będzie miała okazję współpracować przy dwóch dużych imprezach: Euro 2024 oraz Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. – Dla mnie najważniejsze jest to, co robię, jakby jaka jest materia do wykonania.(...). Oczywiście, że fajniej robić daną imprezę, niż program o danej imprezie – podkreśliła.
Czytaj też:
Julia Wieniawa o TVP za rządów PiS. Gorzko wspomniała o propozycjachCzytaj też:
Dorota Wellman ostro o zmianach w TVP. „Szlag jasny mnie trafia”