Najnowsza odsłona programu „Mam talent” bije rekordy popularności. Po tym, jak zostało odświeżone jury oraz prowadzący, show znów budzi duże zainteresowanie i wielkie emocje wśród widzów. Teraz jednak media ujawniły zaskakującą informację. Otóż jeden z uczestników jest dobrym znajomym Julii Wieniawy.
Występ iluzjonisty w „Mam talent”
W drugim odcinku 15. edycji „Mam talent” widzowie mieli okazję oglądać popisy Macieja Pędy. Wiadomo, że mężczyzna specjalizuje się w manipulacjach, ponieważ „fascynowało go to, co może zdziałać własnymi rękoma i umysłem, a nie rekwizytem”. Iluzją zajmuje się od szóstego roku życia, a dzięki codziennym treningom w domu, opanował tę sztukę do perfekcji.
Maciej Pęda próbował swoich sił w „Mam talent” w 2017 roku, kiedy na castingu przedstawił sztuczkę ze znikającym żetonem. Następnie na planie show pojawił się też w 2021 roku, czym pochwalił się w mediach społecznościowych. Teraz podjął kolejną próbę i odniósł sukces. Jego występ zrobił dobre wrażenie nie tylko na zgromadzonej w studiu publiczności, ale także na jurorach. Iluzjonista sprawił, że przez kilka minut nie dało się oderwać od niego wzroku. Finalnie otrzymał trzy głosy na „tak”.
— Uważam, że jesteś niesamowity, no hipnotyzujesz. Jestem oczarowana. Jesteś urodzonym showmanem i bardzo się cieszę, że tu jesteś — oceniła Julia Wieniawa.
Teraz „Fakt” ujawnił informację, że młoda artystka prywatnie od lat koleguje się z owym uczestnikiem „Mam talent”, a w sieci wciąż można znaleźć ich wspólne zdjęcia. Tymczasem na wizji nie padła taka informacja. Jak jednak informuje tabloid, „nie ma pewności, czy pewne fragmenty ich rozmowy nie zostały wycięte podczas montażu”. Co więcej, informator portalu podał, że podobno do udziału w nowej edycji „Mam talent” Macieja zachęciła właśnie Julia Wieniawa.
instagraminstagramCzytaj też:
Agnieszka Chylińska zalała się łzami w „Mam talent”. Wcisnęła złoty przyciskCzytaj też:
Marcin Prokop o odejściu z „Dzień Dobry TVN”. „Poczułem, że ja tam nie mam do końca co robić”