W „Tańcu z gwiazdami” spore emocje towarzyszą nie tylko rywalizującym ze sobą uczestnikom, ale także członkom jury. W ostatnim odcinku programu widzowie mogli być tego świadkami, gdyż Ewa Kasprzyk i Iwona Pavlović zaczęły sobie docinać przed kamerami. O co poszło?
Spięcie Ewy Kasprzyk i Iwony Pavlović
Od początku nowej edycji „Tańca z gwiazdami” widzowie zwracają uwagę na zachowanie nowego jury, w skład którego – oprócz Iwony Pavlović – weszli Ewa Kasprzyk, Rafał Maserak i Tomasz Wygoda. Szczególnie duże emocje budzą relacje aktorki i tancerki. Wiadomo, że to trzecie spotkanie zawodowe obu pań, a między nimi nie brakuje uszczypliwości
– My nawet jak prywatnie rozmawiamy, to jednak wysuwamy „małe pistoleciki” w swoją stronę. One nieraz są żartobliwe, ale jednak są. Ewa jest wesołą, pogodną, ale także bezpośrednią kobietą. Dobrze mi się z nią i rozmawia i jak ona będzie ten „pistolecik” kierowała do mnie, to powiem tak: „Ewciu, w ogóle się nie boję, mam tarczę ochronną, kamizelkę, strzelaj” – mówiła Iwona Pavlović w rozmowie z „Jastrząb Post”.
W ostatnim odcinku programu obie panie „skierowały w siebie pistoleciki” po tańcu Roksany Węgiel. Młoda wokalistka wyrasta na faworytkę do zgarnięcia Kryształowej Kuli i stu tysięcy złotych, z odcinka na odcinek prezentując zdumiewające postępy w nauce tańca. Jej niedzielne paso-doble na tyle ujęło jurorów, że 19-latka zdobyła od nich maksymalną liczbę punktów. Sukces nastolatki został jednak chwilowo przyćmiony przez Iwonę Pavlović i Ewę Kasprzyk, które podczas oceniania nieoczekiwanie wdały się w utarczkę słowną.
– O jejku, nie mogę oddychać. Roksana, powiem ci, cieszę się, że mam wszystkie swoje zęby, bo by mi w tej chwili wszystkie opadły – zaczęła Pavlović. – No chyba nie wszystkie – wtrąciła się Kasprzyk.
Następnie oceniać zaczęła aktorka. – To jest tak, jakby Josephine Baker, słuchajcie, ożyła. Jakbym widziała jej taniec, w którym ona porywała – zachwycała się, jednak jej wypowiedź przerwała kąśliwa uwaga „Czarnej Mamby”. – A masz swoje oczy wszystkie czy nie? Czy jakieś sztuczne masz? – ironizowała tancerka.
Zbita z pantałyku Ewa Kasprzyk nie ukrywała zdezorientowana docinkiem koleżanki. – Ale nie rozumiem takich wiesz... – zaczęła, kiedy Iwona postanowiła się wytłumaczyć ze swoich słów. – Żartowałam. To tylko uszczypliwość – mówiła Pavlović, co szybko ucięła aktorka. – Ja ci nie przerywam – powiedziała.
Czytaj też:
Afera w „Tańcu z gwiazdami”. Jeden z uczestników ukrywa swoją taneczną przeszłość?Czytaj też:
Plotki o romansie w „Tańcu z Gwiazdami”. Żona Kamila Balei zabrała głos