Jarosław Jakimowcz stracił pracę w TVP. Wydał oświadczenie

Jarosław Jakimowcz stracił pracę w TVP. Wydał oświadczenie

Jarosław Jakimowicz
Jarosław Jakimowicz Źródło:PAP / Leszek Szymański
Jarosław Jakimowicz stracił część obowiązków w TVP. Prezenter nie będzie już pojawiał się w Pytaniu na Śniadanie. Co na to główny zainteresowany?

Jarosław Jakimowicz słynie z kontrowersyjnych wpisów i zachowań. Prezenter TVP Info i gwiazdor „Młodych wilków” lubi szokować i nie kryje swoich poglądów. W zeszłym roku celebryta samodzielnie zdjął tęczową flagę, która wisiała na jednej z warszawskich ulic. Swoich poglądów nie oszczędzam także internautom. Posty to nie wszystko – gwiazdor chętnie też wdaje się w słowne przepychanki. Kilka miesięcy temu wdał się w dyskusję pod zdjęciem Donalda Tuska z Joe Bidenem. Nie zabrakło też jego wypowiedzi o festiwalu w Opolu.

Jarosław Jakimowicz nie będzie już pracował w TVP

Poza wieloma formatami TVP Info Jarosław Jakimowicz raz na jakiś czas pojawiał się w śniadaniówce Telewizji Polskiej. Prezenter występował w „Pytaniu na Śniadanie” i opowiadał kwestiach zbliżonych publicystyce, a nie polityce. Zastanawiał się, m.in. „za co kierowcy mogą dostać mandat zimą?”, „jak nie dać się okraść na wakacjach?'” czy „jak wstąpić do wojska?”.

Jak jednak donoszą media w śniadaniówce zaszły zmiany i kolejnych materiałów Jakimowicz nie przygotuje. Już od kilku tygodni prezenter nie pojawiał się w show. Teraz jak donosi portal o2, widzowie więcej go nie zobaczą. Podobno został zwolniony.

– Jarek nie pasował do zespołu. Nie pasował z tym, co robił, nie pasował do formuły programu. Zarządzono radykalne zmiany. I tak stracił dobrze opłacaną posadkę współpracownika „Pytania na śniadanie” – powiedział informator.

Jakimowicz bez pracy na głównej antenie TVP. Wydał oświadczenie

Chwilę po tych doniesieniach oświadczenie wydał sam Jarosław Jakimowicz. Gwiazdor potwierdził swoje odejście z „Pytania na Śniadanie”, ale dodał też, że nie czuł się częścią zespołu, jaki tworzył format. Jakimowicz pożegnał się z programem po czterech latach. „Ja nigdy do niego nie należałem. Widzieliście mnie kiedykolwiek na jakimś zdjęciu, ramówce razem z tzw »zespołem«” – czytamy.

W dalszej części postu aktor wspomniał o wynagrodzeniu, jak się okazuje, nie zmieniło się ono przez cztery lata. „Robiłem to dla frajdy, a nie dla kasy. Robiłem to z miłości i podziwu dla służb mundurowych” – czytamy.

Jarosław Jakimowicz wspomniał też, że dalej chce kontynuować tworzenie materiałów o podobnej tematy i próbuje przekonać przełożonych do przeniesienia ich do formatu „W kontrze”.

Czytaj też:
Jarosław Jakimowicz uderza w krytyków festiwalu w Opolu. Nie przebierał w słowach
Czytaj też:
Najpierw uśmiercono ją w Opolu, teraz dostała zaproszenie do „Szansy na sukces”. Jolanta Borusiewicz odpowiada

Źródło: Wprost / Plejada