Filip Chajzera bez wątpienia jest jedną bardziej kontrowersyjnych postaci obecnych w telewizji. Prezenter ma tak dużą liczbę fanów, jak i przeciwników. Raz na jakiś czas głośno o niefortunnym komentarzu, który pada podczas prowadzenia Dzień Dobry TVN.
Meller uderza w Chajzera. Chodzi o sprawę sprzed lat
Marcin Meller, który był gościem Moniki Jaruzelskiej w ostatnim odcinku „Gwiazdozbiór Jaruzelskiej” opowiedział o swoich doświadczeniach życiowych – zawodowych i osobistych. Pretekstem była jego powieść. W książce prezentera główny bohater cierpi na ataki paniki. Marcin Meller przyznał, że po opis tego doświadczenia nie musiał sięgać do źródeł, zna je z autopsji.
– Metryki nie oszukasz, nabroiło się w życiu wiele (...) i w którymś momencie głowa powiedziała: dosyć. Trafiłem do kardiolożki, która powiedziała, że to jest serce, nadmiar stresu. Żeby opisać ataki paniki głównego bohatera, nie musiałem robić dokumentacji, bo to jest dokładnie kopiuj-wklej, co przeżywałem – powiedział.
Dziennikarz nawiązał też do sławnego odcinka „Dzień Dobry TVN”, kiedy jeden z prowadzących udawał ataki paniki. Chociaż nie padło nazwisko Filipa Chajzera, to właśnie on w 2019 roku udawał na wizji wspomniany atak. – Pamiętam, jak mnie doprowadził do szału pewien wesołek z telewizji, który zaczął odgrywać atak paniki w programie śniadaniowym, bo mu się wydawało, że to jest choroba psychiczna – podkreślił Meller. W dalszej części dodał, że kiedy atak przytrafił mu się po raz pierwszy, myślał, że umiera. Jest to coś absolutnie przerażającego (...). Myślałem, że mam zawał, hiperwentylacja (...). To był koszmar – wyznał.
Również widzom występ Chajzera nie przypadł do gustu. Sprawę zgłoszono do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Prezenter przeprosił za swojego zachowanie. Internauci natomiast wystosowali petycję o usunięcie prezentera ze śniadaniówki TVN.
Czytaj też:
Żona Liroya twierdzi, że polityk nie płaci alimentów. Miał używać przemocy psychicznejCzytaj też:
Małgorzata Foremniak podjęła decyzję. Chodzi o jej związek