Dziesięć tygodni temu, 14 kulinarnych pasjonatów rozpoczęło przygodę życia pod okiem nowego piekielnego szefa kuchni – Mateusza Gesslera. Uczestnicy przeszli szkołę gotowania i prawdziwą szkołę życia! Już dziś wieczorem, czyli 2 listopada 2022 roku poznamy zwycięzcę 7. edycji programu „Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia”. W programie została już tylko czwórka najlepszych z najlepszych: Anna Anklewicz, Hubert Jabłoński, Jarek Gruda i Kamil Krupicz.
„Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia” – wielki finał
Jednak miejsca w wielkim finale są tylko dwa i uczestnicy będą musieli o nie jeszcze zawalczyć. Widzów czeka nieprzyzwoicie wielka porcja emocji, bo kucharze mają niepohamowany apetyt na zwycięstwo. Rywalizacja odbędzie się w dwóch etapach. Najpierw uczestnicy przystąpią do blind testu, a kolejnym zadaniem będzie przygotowanie dowolnego dania głównego kuchni włoskiej. Nagrodą w tym challenge'u będzie kolacja z długo niewidzianymi najbliższymi, a do tego prywatny koncert królowej polskiej sceny muzycznej – Beaty Kozidrak.
Kto wygra ostateczne starcie i zdobędzie 100 tysięcy złotych oraz staż w jednej z restauracji szefa kuchni – Mateusza Gesslera? Tego dowiemy się już w 2 listopada o godz. 20:00 w Polsacie. Wielki finał „Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia” na żywo poprowadzi Krzysztof Ibisz. Poznajcie bliżej czterech finalistów siódmej edycji „Hell's Kitchen”.
„Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia” – Jarek
Jarek Gruda
Wiek: 27 lat
- Sam o sobie mówi, że jest typem niepokornym, ale o misiowatym sercu
- Przeszedł casting do jednej z wcześniejszych edycji „Hell's Kitchen”, ale wówczas wybrał wojsko i kobietę. Teraz podkreśla, że żałuje...
- Jest pewny siebie i zdeterminowany, by tym razem nie stracić szansy, jaką może mu dać udział w programie
- Prowadził swojego food trucka, a obecnie pracuje jako pizzerman w restauracji
- W wolnych chwilach rozwija pasję muzyczną, grając w zespole na perkusji
- Dobrze czuje się w kuchni włoskiej i polskiej, a jego mocną stroną są śniadania
- Jak przyznaje, jego słabsza strona to kuchnia Fusion
„Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia” – Hubert
Hubert Jabłoński
Wiek: 23 lata
- Hubert marzył o udziale w programie „Hell’s Kitchen” odkąd skończył czternaście lat. Chciał się zgłosić, kiedy osiągnął pełnoletność, ale wtedy skończyła się emisja programu
- Uwielbia polską kuchnię, a zwłaszcza schabowego w wykonaniu swojej babci.
- Sam pisze o sobie tak: „Moją supermocą jest sposób łączenia nowoczesności z klasyką, którą nazywam klasyką z lekkim twistem. Uwielbiam klasyczne dania w nowoczesnej odsłonie, bądź połączone z klasycznym daniem zupełnie innej kuchni. Są to konsekwencje pracy z szefem Aytem Erdoganem, który pokazał mi jak świetnie można się bawić łącząc na talerzach różne kultury”
- Hubert uwielbia też kuchnię azjatycką, ale nie jest mocny w niej kulinarnie. Desery też nie są jego mocną stroną
- Jego drugą pasją, oprócz gotowania jest pożarnictwo. Od dwóch lat jest czynnym strażakiem i bierze udział w akcjach ratowniczych
„Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia” – Ania
Anna Anklewicz
Wiek: 37 lat
- Przez kilka lat pracowała jako szef kuchni w Świebodzinie
- Planowała otwarcie swojej restauracji, ale przeszkodził w tym wybuch pożaru. Lokal spłonął, a Ania straciła wszystkie pieniądze zainwestowane w to miejsce
- Jest samotną matką. Jak sama mówi, chce pokazać córce, że kobiety mogą sporo osiągnąć w świecie kulinarnym
- Twierdzi, że jest na tyle zdeterminowana, żeby wygrać „Hell's Kitchen”
- Czuje się mocna w kuchni śródziemnomorskiej i daniach z wołowiny
- Anna lubi polować i dobrze radzi sobie z obróbką dziczyzny. Chce promować kulturę łowiecką
„Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia” – Kamil
Kamil Krupicz
Wiek: 33 lata
- Śpiewający i tańczący aktor, mający na koncie występy na deskach wielu warszawskich i krakowskich teatrów
- Aktywny w mediach społecznościowych. Prowadzi dwa kanały na Instagramie - jeden z improwizowanymi kreacjami aktorskimi, drugi z przepisami na fit potrawy
- Uwielbia podróże. Jak sam mówi, lubi zagubić się w lokalsowych zakamarkach, gdzie może zapomnieć o bożym świecie
- Podkreśla, że jest głodny szybkiego życia w wielkomiejskiej dżungli i uzależniony od endorfin po codziennym porannym crossficie
- Jego ulubione potrawy to tradycyjne polskie gołąbki oraz... czernina!
- W kuchni słabiej radzi sobie z wypiekami
- W programie chce uczyć się od najlepszych i sprawdzić, czy umie działać pod presją
„Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia"
„Hell’s Kitchen. Piekielna kuchnia” podbiła serca widzów na całym świecie. Amerykańska odsłona formatu wykreowała gwiazdę Gordona Ramsay’a. Liczne kolejne edycje m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Finlandii, Danii, Belgii, Rumunii, Rosji oraz na Litwie, Ukrainie i w Polsce gromadziły miliony widzów. O sukcesie formatu zdecydowały jednak nie doskonałe receptury i kunszt, jakim muszą wykazać się uczestnicy, ale przede wszystkim emocje towarzyszące rywalizacji i charyzma prowadzącego. Nowym szefem jest Mateusz Gessler, jeden z najbardziej uznanych polskich mistrzów kuchni.
Czytaj też:
„Rolnik szuka żony”. Michał poślubił już jedną z kandydatek?Czytaj też:
Joanna Jędrejek z „13 posterunku” zrezygnowała z show-biznesu. Jak wygląda?
Finał 7. edycji „Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia”