Tęsknisz za „Mindhunterem”? Ten serial może wypełnić tę lukę. Jest na Netflix!

Tęsknisz za „Mindhunterem”? Ten serial może wypełnić tę lukę. Jest na Netflix!

„Era Wodnika”
„Era Wodnika” Źródło: ITV Studios America
To nie jest kopia „Mindhuntera”, ale jeśli lubisz seriale z duszą true crime, warto dać mu szansę. Sprawdź, czy to nowy serial, którego właśnie potrzebujesz.

„Mindhunter”, który miał premierę na Netflix w 2017 roku, jest jednym z seriali, za którymi ludzie najbardziej tęsknią. Ciepło przyjęty, zarówno przez widzów, jak i krytyków, zyskał sobie miano klasyka platformy, z którym niewiele tytułów może się zmierzyć. Niestety dzieło Davida Finchera zostało anulowane po dwóch sezonach i choć teraz pojawiają się plotki na temat możliwej filmowej trylogii – kontynuacji, nawet jeżeli okażą się prawdą, przyjdzie nam jeszcze na to trochę poczekać. Dlatego warto poszukać alternatyw, które zajmą nam do tego czasu głowy. I takim idealnym, a szeroko niedocenianym hitem jest właśnie „Era Wodnika” – produkcja, którą też znajdziecie w Polsce na Netflix. Jeżeli więc od czasu anulowania „Mindhuntera” staracie się znaleźć jego odpowiedni „zamiennik”, oto serial, któremu powinniście dać szansę.

To serial w klimacie „Mindhuntera”, który was pochłonie. Ależ klimat!

Podobnie, jak w przypadku „Mindhuntera”, serial „Era Wodnika” sięga po autentyczną historię kryminalną, jednak tym razem koncentruje się na jednej z najbardziej przerażających postaci XX wieku – Charlesie Mansonie (w tej roli Gethin Anthony). Serial opowiada o jego rosnącym wpływie, kulcie i brutalnych zbrodniach, które wstrząsnęły Ameryką. Tym, co wyróżnia „Erę Wodnika” na tle innych produkcji true crime, jest połączenie faktów z fikcją: autentyczne wydarzenia są splecione z losami fikcyjnego detektywa z Los Angeles, który próbuje rozgryźć tajemnicę Mansona w tętniących kontrkulturą latach 60.

Manson, mimo że sam nie popełnił żadnego morderstwa, potrafił manipulować swoimi wyznawcami tak skutecznie, że wykonywali jego rozkazy bez mrugnięcia okiem – w tym atak na dom Romana Polańskiego i zamordowanie Sharon Tate. „Era Wodnika” oferuje widzom wgląd w to, jak narodził się ten kult, jakie mechanizmy psychologiczne za nim stały i dlaczego tak wiele młodych osób podążyło za jego destrukcyjną wizją.

Dla fanów „Mindhuntera”, którzy wciąż żałują, że serial Davida Finchera nie doczekał się kolejnych sezonów, „Era Wodnika” może być ciekawą alternatywą. Choć nie dorównuje precyzji i chłodnemu realizmowi hitu Netfliksa z 2017 roku, to także zagłębia się w psychologię przestępców i dynamikę manipulacji, a David Duchovny jako prowadzący śledztwo detektyw wypada przekonująco i charyzmatycznie – porównywalnie do duetu Groff–McCallany w serialu Netflixa.

„Era Wodnika” liczy dwa sezony po 13 odcinków i obydwa znajdziecie na Netflix.

Czytaj też:
Ten miniserial mrozi krew w żyłach jak u Finchera. Coś dla fanów „Siedem” i „Detektywa”
Czytaj też:
Co oglądać po „Sukcesji”? Te 11 seriali trafia w podobny ton

Źródło: WPROST.pl