Przypomnijmy, kilka dni przed wyborami Polsat postanowił zrezygnować z programu „Kabaret na żywo. Młodzi i moralni”. Wówczas tłumaczono to ciszą wyborczą, jednak szybko okazało się, że musi chodzić o coś więcej, ponieważ format do tej pory nie wrócił na antenę.
Co więcej, stacja zdecydowała się też skasować materiały z mediów społecznościowych. Usunięto wszystkie materiały od maja. Zniknęły skecze m.in. Kabaretu Młodych Panów, Kabaretu Moralnego Niepokoju czy Kabaretu Skeczów Męczących.
Zamieszanie z „Kabaretem na żywo” w Polsacie. Robert Górski zdziwiony
Zaskoczony sytuacją jest sam gospodarz programu Robert Górski. – Nie znam żadnego uzasadnienia. Nie rozumiem tego, program jest jedynym sukcesem stacji w nieudanej ramówce, a mimo to spada. Może Polsat podpływa pod tonącą TVP, żeby podjąć rozbitków i przejąć na najbliższe lata jej rolę. Wizerunkowo to wygląda fatalnie – stwierdził.
Kabareciarze nadal nagrywają odcinki, ponieważ zobowiązuje ich do tego umowa, ale nie wiadomo, czy ktoś będzie je mógł zobaczyć. Edward Miszczak nie wypowiedział się do tej pory w sprawie. „Kabaret na żywo” był jednym z najpopularniejszych programów Polsatu – w jesiennym sezonie oglądało go 1,29 mln osób.
Co zamiast „Kabaretu na żywo”?
O tym, że nowych odcinków show „Kabaret na żywo. Młodzi i moralni” nie zobaczymy w najbliższym czasie na Polsacie, dowiadujemy się z opisu ramówki. Przez trzy kolejne niedziele, w paśmie, w którym nadawano format Roberta Górskiego, pojawią się filmy z serii „Agenci w czerni”.
W najbliższą niedzielę będzie to produkcja z 1997 roku, 5 listopada – „Faceci w czerni 3” z 2012 r. roku, a 12 listopada „Men in Black: International” z 2019 roku.
Czytaj też:
„Nasz Nowy Dom”. Tak odmienili stary sklep. Zobaczcie zdjęcia „przed i po”Czytaj też:
„Krew” – polski thriller psychologiczny z datą premiery. O czym jest serial?