W 2003 roku Eminem nie wystąpił na scenie w Dolby Theatre i sam nie odebrał Oscara. „Lose Yourself” było pierwszym w historii rapu utworem, który zdobył statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej. Po 17 latach Eminem pojawił się na scenie i zarapował „Lose Yourself” w akompaniamencie orkiestry. Wiele gwiazd podśpiewywało i kołysało się do utworu, a występ nagrodzono aplauzem na stojąco.
W rozmowie z Variety Eminem przyznaje, że 17 lat temu nie pojawił się na gali wręczenia Oscarów, bo nie wierzył, że uda mu się zdobyć statuetkę. Wtedy nagrodę odebrał jego klawiszowiec Luis Resto. Raper przypomniał ten moment na swoim Twitterze, nawiązując do tekstu piosenki. „Słuchaj, gdybyś miał jeszcze jeden strzał, jedną szansę... Dziękuję Akademii za zaproszenie, Przepraszam, że zajęło mi to tyle lat”. – napisał.
Eminem przyznał, że 17 lat temu cieszył się z nagrody ale był bardzo zdumiony faktem, że wygrał – Myślę, że byłem wtedy w domu z córką - i nie oglądałam gali. Hailie musiała być w szkole wcześnie rano, więc pewnie spałem – stwierdził raper w wywiadzie. – To był inny czas i byłem w innym miejscu w moim życiu – dodał.
Eminem zaprzeczył też, że brak jego występu 17 lat temu wcale nie wynikał z tego, że musiałby ocenzurować swoja piosenkę. Przyznał, że jego manager Paul Rosenberg dostał ofertę występu na gali, bo wtedy każda nominowana piosenka była wykonywana na żywo.
Variety zapytało Eminema o przygotowania do występu na tegorocznej gali. Raper przyznał, że od zeszłego tygodnia w tajemnicy trenował występ z orkiestrą. A czyim pomyłem było to, żeby nie ujawnić występu? – Nie wiem, myślę, że był to albo pomysł Oscarów, albo Paula. Zostało mi to przedstawione w ten sposób i powiedziałem: „Och, to naprawdę zaj***te, żeby tego nie ogłaszać” – stwierdził.
Oscary 2020 – do kogo trafiły statuetki?
„Parasite” jest filmem nieanglojęzycznym. W całej historii Oscarów nie zdarzyło się jeszcze, aby film międzynarodowy pokonał rodzime produkcje w głównej kategorii. Aż do dziś. Oprócz tego obraz z Korei Południowej zebrał jeszcze trzy statuetki. Na drugim miejscu z trzema Oscarami znalazł się dramat wojenny Sama Mendesa „1917”. Na trzeciej pozycji z dwoma Oscarami znalazły się „Pewnego razu... w Hollywood” i „Ford v Ferrari”. Oscara za najlepszą rolę męską zdobył Joaquin Phoenix za rolę w filmie „Joker”, a statuetka w tej samej kategorii dla kobiety trafiła do Renee Zellweger za „Judy”.
Czytaj też:
Kinga Rusin pozuje z Adele po Oscarach. „Zrzuciła chyba ze 30 kg!”Czytaj też:
Antonio Banderas z córką, Keanu Reeves z matką. Gwiazdy zabrały bliskich na OscaryCzytaj też:
Oscary 2020. Efektowna i kosztowna biżuteria gwiazd. Zobacz najlepsze stylizacje