Shazza walczy z nowotworem. „To trwa kilka lat”

Shazza walczy z nowotworem. „To trwa kilka lat”

Shazza
Shazza Źródło: PAP / StrefaGwiazd/archiwum Leszczyński
Kultowa polska piosenkarka lat 80. walczy z poważną chorobą. Shazza opowiedziała o swoim stanie zdrowia i wsparciu ze strony byłego partnera.

Shazza, a właściwie Marlena Magdalena Pańkowska, od dziecka wykazywała szczególne uzdolnienia muzyczne i miała zaledwie 6 lat, gdy zaczęła grać na fortepianie. Co więcej, jest też absolwentką średniej szkoły muzycznej w Warszawie. W latach 80. XX wieku grała i śpiewała w zespole Toy Boys. Później postawiła na karierę solową. Wykreowała takie hity, jak m.in. „Bierz co chcesz”, „Baiao Bongo” czy „Tak bardzo zakochani”. Najpierw, co ciekawe, na amerykańskim rynku podbiła serca tamtejszej Polonii. Potem ruszyła w Polskę. Dziś wokalistka ma 57 lat i nadal jest aktywna zawodowo. Niestety, równocześnie musi walczyć z poważną chorobą.

Stan zdrowia Shazzy

Pierwsze wieści o tym, że Shazza ma problemy zdrowotne, pojawiły się w mediach w 2021 roku – wówczas nie wiadomo było jednak, co dokładnie jej dolega. W 2022 roku, kiedy wokalistka świętowała 30-lecie pracy artystycznej, w końcu ujawniła, że od 2019 roku zmaga się z chłoniakiem. – Nieszczęśliwie w pandemię wpisała się moja choroba. To nie tak, że ktoś napisał, czy powiedział, że to choroba wykluczyła mnie z pracy. To pandemia wykluczyła mnie z pracy — stwierdziła w „Dzień Dobry TVN” w środowy poranek 19 marca. Co więcej, w śniadaniówce TVN piosenkarka wyjawiła również, że mimo choroby czuje się dobrze i kontynuuje swoją karierę artystyczną.

— Jestem w bardzo dobrej kondycji w tej chwili, natomiast to trwa kilka lat. Tego typu choroby mają to do siebie, że czasami nawracają, mają okresy remisji czy progresji, ale cały czas nasze metody leczenia postępują. Jestem akurat w takiej terapii, która umożliwia mi pracę zawodową. Myślę, że dobrze się czuję na scenie. Spotkania z fanami to jest antidotum na tę chorobę — wyznała artystka.

Przy okazji Marlena Magdalena Pańkowska wspomniała o swojej relacji z Tomaszem Samborskim, który obecnie pełni rolę jej menedżera. Artystka podkreśliła, że choć nie są już parą, cały czas się przyjaźnią i mogą na siebie liczyć zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Mimo pewnych różnic w kwestiach muzycznych, Shazza ceni Samborskiego za jego wsparcie i oddanie.

– Nasze bycie razem wtedy jako pary, miało bardzo dobre podwaliny, fundamenty oparte na uczuciu, przyjaźni. Tomek jest wspaniałym człowiekiem, oddanym moim przyjacielem. Potrafił wspierać mnie i wspierał w trudnych chwilach mojego życia. Ma duże poczucie humoru, natomiast oczywiście bywają takie momenty, kiedy się różnimy w studiu nagraniowym, kiedy mamy różne spojrzenia na muzykę, na tematy zawodowe... Ale nigdy u nas burza emocji nie trwa długo – dodała Shazza.

instagramCzytaj też:
Rozrywkowe życie pierwszego amanta PRL-u. „Straciłem cnotę w wieku 13 lat z matką kolegi”
Czytaj też:
Gwiazda PRL-u ma problemy zdrowotne. „Mało dbam o siebie”

Źródło: WPROST.pl