Marianna Schreiber uderzyła w minister ds. równości. Nie gryzła się w język

Marianna Schreiber uderzyła w minister ds. równości. Nie gryzła się w język

Marianna Schreiber
Marianna Schreiber Źródło: Instagram / Marianna Schreiber
Celebrytka zabrała głos w sprawie kontrowersji związanych z wykształceniem Katarzyny Kotuli. Marianna Schreiber wbiła polityczce szpilę.

Już kilka miesięcy temu Marianna Schreiber deklarowała, że chciałaby kandydować na stanowisko prezydenta Polski, jednak blokuje ją w tym wiek – nie ma jeszcze 35 lat. Choć sama nie może startować w wyborach, uważnie śledzi wydarzenia na scenie politycznej, na bieżąco komentując je w mediach społecznościowych. Jej uwagę zwróciło też zamieszanie związane z poziomem wykształcenia minister ds. równości. Postanowiła w dosadny sposób odnieść się do tej sprawy w sieci.

Marianna Schreiber o Katarzynie Kotuli

Kilka dni temu głośno zrobiło się o wykształceniu Katarzyny Kotuli. Minister ds. równości deklarowała, że ukończyła studia magisterskie – na stronie Sejmu, jak i Wikipedii widniały informacje, jakoby w 2016 roku zdobyła tytuł magistra na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Okazało się jednak, że nie jest to prawda.

Do sprawy odniosła się uczelnia, która potwierdziła, że polityk nie ukończyła tych studiów. Sama Katarzyna Kotula z kolei obwieściła, że została źle zrozumiana, gdyż, co prawda, nie obroniła pracy, natomiast zdała wszystkie egzaminy. „Nie złożyłam pracy i nie podeszłam do obrony pracy magisterskiej, więc nie posiadam tytułu magistra. Podkreślam, że nigdy nie ubiegałam się o funkcje ani stanowiska wymagające tytułu magistra” – tłumaczyła później w sieci.

Obecnie informacje na temat jej wykształcenia zostały zmienione i już można przeczytać, że ukończyła licencjat z zakresu filologii angielskiej. W tej sprawie wiele do powiedzenia ma także Marianna Schreiber, która chętnie wytyka błędy obecnej władzy. Ostatnio podarła plakat Zenka Martyniuk, który nagrał filmik z Rafałem Trzaskowskim. Teraz odniosła się do wykształcenia ministry ds. równości i porównała je do... tożsamości płciowej.

„Skoro min. Kotula mówi, że nieważne jaką ma się płeć, ważne jak się identyfikuje – to zapewne tak samo jest z jej wykształceniem. Nie ważne jakie ma, ważne jakie uważa, że ma” – napisała.

Czytaj też:
Marianna Schreiber uderza w męża. Zawiódł ich córkę w święta. „Wyszło jak wyszło”
Czytaj też:
Marianna Schreiber wydała nowy singiel. „To już koniec. To już nie wróci”