Piotr Głowacki słynie z dużego poczucia humoru oraz dystansu do siebie. Jego komediowe role podbijają serca widzów, a żartobliwe publikacje w mediach społecznościowych rozbawiają internautów. Teraz aktor zaskoczył kolejną z nich. Zadeklarował, że zgłosi swoją kandydaturę w wyścigu o tytuł głowy państwa, jeśli zostaną spełnione konkretne warunki.
Piotr Głowacki o kandydowaniu na prezydenta
W sobotę 28 grudnia Piotr Głowacki opublikował na Instagramie filmik, który nagrał podczas urlopu w górach. W żartobliwym tonie postanowił w nim nawiązać do jednej z wpadek Andrzeja Dudy, równocześnie zapowiadając swój start w wyborach. Pod postem napisał: „Jeżeli pod tym posłaniem pojawi się 100 tysięcy polskich serduszek, wystartuję w tej wyborczej procedurze, choć wiem, że jestem jedynym godnym kandydatem do tronu świata. Wybór należy do was”.
Z kolei już w pierwszych sekundach wideo uderzył w prezydenta, nawiązując do jego wypowiedzi, w której chwalił się, że „uczy się cały czas”. – W odróżnieniu od innych kandydatów najpierw myślę, potem mówię, a jak już coś powiem, to wtedy robię. Dlatego udałem się do mojej samotni, aby przemyśleć różne sprawy, bowiem czytam wasze słowa, że Polska potrzebuje mędrca mojego pokroju, więc i dokształcam się, i czytam. W odróżnieniu od pełniącego obowiązki prezydenta ja się nie uczę, ja w książkach znajduję potwierdzenie tego, co już powiedziałem – zaczął.
Następnie zażartował z „pramatki Ewy”, od której „wzięli się wszyscy ludzie” i stwierdził, że skoro on jest Polakiem, to wszystkie inne dzieci Ewy również są Polakami. Zwrócił też uwagę na duże znaczenie funkcji prezydenta. – Mówię o tym dlatego, że tytuł prezydenta Polski, to tytuł primes interpares, czyli prze Polaka wśród Polaków. Człowiek, który osiąga ten poziom rozwoju świadomości, prezentuje wszystkich ludzi na świecie. (...) Wystartuję w tych wyborach, jeśli pod tym wideo będzie 100 tys. polskich serduszek – dodał.
Choć aktor nie uzyskał wystarczającej ilości polubień, jego obserwatorzy są pełni entuzjazmu. W komentarzach czytamy: „Ode mnie już dziś 10 tys. serduszek”, „Jestem za”, „W pełni się zgadzam”, „Masz moje serduszko, a nawet i tysiąc. Ślę w ilościowych turach” czy „O! Jest i kandydat, który mądrości wyczytał i coś uważa”.
Czytaj też:
Daniel Olbrychski uderzył w minister kultury. „Jest wstydem”Czytaj też:
Skiba ostro o polityku PiS. „Zdradził ojczyznę”