Internauci niezadowoleni z wywiadu Dody u Żurnalisty. Zarzucają artystce nieszczerość i analizują jej dzieciństwo

Internauci niezadowoleni z wywiadu Dody u Żurnalisty. Zarzucają artystce nieszczerość i analizują jej dzieciństwo

Doda u Żurnalisty
Doda u Żurnalisty Źródło: YouTube / Żurnalista
Doda gościła w weekend w podcaście Żurnalisty. Opowiadała o swoim dzieciństwie, wychowaniu, obecnym życiu, związkach oraz konfliktach w branży. Wywiad wzbudził skrajne emocje – część internautów zarzuca wokalistce nieszczerość, inni piszą, że pochodzi z „toksycznej rodziny”, a niektórzy twierdzą, że Żurnalista był onieśmielony przez artystkę i „hamował się z pytaniami”.

Najmocniejszym momentem w rozmowie Dody z Żurnalistą był między innymi wątek, w którym opowiadała o sporze z Agnieszką Woźniak-Starak. Przypomnijmy, gwiazdy miały pobić się na imprezie w klubie w Chorzowie po gali Niegrzeczni 2014. Wiadomo, że Doda miała żal do Woźniak-Starak o to, że w każdym odcinku swojego plotkarskiego programu „Na językach” ją obrażała. Śmiała się między innymi z wypadku artystki na dożynkach w Mszanie czy nagłośniła sprawę jej przyrodniej siostry Pauliny, która skarżyła się, że żyje w biedzie. Doda uważa, że ze względu na ujawnione w tym programie tajemnice jej rodziny, jej mama zachorowała na raka. Zresztą sama Wanda Rabczewska po latach w „Vivie!” wyznawała, że stresowała się za każdym razem, gdy program „Na językach” był emitowany w telewizji.

– To był tak niebywały długotrwały stres, że doprowadziło to do takiej choroby. Wystarczy sobie poczytać, i w szpitalu tak mówią, że długotrwały stres uaktywnia te najgorsze nasze komórki – mówiła mama Dody.

U Żurnalisty Doda przyznała, że jej zdaniem, Woźniak-Starak mściła się w swoim show za jej słowa o programie. – Agnieszka podeszła do mnie do stolika dwa miesiące wcześniej na Telekamerach i powiedziała, że chce mnie zaprosić do programu „Na językach”. Powiedziałam, że nigdy tam nie pójdę. Ona zapytała, dlaczego. Odpowiedziałam: „Dlatego że zamieniłaś się miejscami, bawisz się w jakąś szuję i hienę dziennikarską. Ludzie mówią, że masz kamerę w okularach i nagrywasz ich w okularach. Po co to robisz?”. Ona się na mnie wtedy bardzo obraziła i myślę, że zrobiła mi na złość – stwierdziła artystka.

Doda zaznaczyła też przy tym, że nikt nie pozna do końca tej historii, choć dodała, że nieco więcej na ten temat widzowie usłyszą w jej dokumencie, który w 2025 roku ma zadebiutować na platformie Prime Video.

Czy to prawda, że strzelałaś do Szulim pistoletem na wodę, ale nasikałaś na niego? – zapytał Żurnalista. – Ja nie – odpowiedziała Doda. – Zostałam uniewinniona i w sumie niczym skazana za pistolet na wodę, więc co tu więcej opowiadać? – dodała.

Doda mówiła także o nieprzychylnych komentarzach, jakie pod jej adresem miały kierować Justyna Steczkowska i Edyta Górniak. Najprawdopodobniej panie już zażegnały swój spór, ponieważ w miniony weekend Doda uczestniczyła w koncercie pierwszej z artystek, a kilka dni wcześniej ogłosiła, że z tą drugą wybrała się na wspólną kolację.

Artystka poruszyła także temat swoich związków, przyznając, że Radosław Majdan ją zdradzał, a z Adamem „Negalem” Darskim za szybko weszła w związek, po rozstaniu z poprzednim partnerem. Przyznała, że teraz czeka aż „znajdzie ją” ktoś spoza branży.

Doda nie ukrywała także, jak wyglądało jej dzieciństwo. Przyznała, że było w nim dużo różnych sportów i muzyki oraz zapewniła, że nie czuła się obciążona tymi obowiązkami, ponieważ ona sama wybierała, co chce robić ze swoim czasem, a rodzice do niczego jej nie zmuszali.

Hejt w komentarzach pod wywiadem Dody u Żurnalisty

Chociaż rozmowa Żurnalisty z Dodą trwała dwie godziny, wielu fanów ma zastrzeżenia co do pytań, które zadawał artystce podcaster.

„W tej rozmowie, prowadzący bardzo się hamował z zadawaniem pytań. Mam wrażenie, że wielu nie zadał a kiedy już zadał to w trakcie odpowiedzi rezygnował z drążenia danego tematu”; „Wydaje mi się ze Żurnalista nie zadał wszystkich pytań, trochę się hamował”; „Myślałam, ze będzie jakieś wow... Niestety, slaby podcast, nie ze strony prowadzącego a ze strony pani Doroty. No szalu po prostu nie było. Nic ciekawego, wszystko to co wszyscy wiemy” – czytamy.

Najwięcej „lajków” zebrały też komentarze, w których ludzie zarzucają Dodzie nieszczerość. Niektórzy nawet pokusili się o pełną analizę całego dzieciństwa artystki.

Doda jak zwykle jest sobą, czyli »level wyżej« niż wszyscy inni. Ja tu widzę tylko level wyżej w arogancji”; „Bije od niej nieszczerość. Na trudniejsze pytania zamiast szczerze odpowiadać to atakuje pytającego. W tym wywiadzie mój odbiór jej jest negatywny. Bardzo spięta, bardzo zważa na to co mówi, przed rozmową z nią oglądałam rozmowę że Steczkowska, oj bardzo duża różnica w odbiorze”;

„Po 50 minutach wywiadu ciężko się tego słucha od samego początku. Jej mama mówi jej by brać sprawy w swoje ręce, a ona jako dziecko podejmowała za nią decyzję ważne. Nie piła alkoholu a po pół roku później piła gin na sylwestra z grubą babą która siedziała w fotelu non stop”;

Nie trzeba być psychologiem, żeby wiedzieć że Doda pochodzi z toksycznej rodziny. Owszem jest zdolna i pracowita, ale parcie mamy na karierę plus ambicje ojca przelane w młodym wieku, spowodowały że szybko stała się dorosła i myślę, że bardzo często musiała być w tym wszystkim mega samotna. Po części przejęła rolę matki dla swojej matki, wystarczy czytać między wierszami – podejmowanie decyzji za mamę, to nic innego jak przejęcie roli rodzica. Myślę, ze z szacunku do rodziców ona nigdy nie powie tego na głos, ale to co my widzimy to czubek góry lodowej. Toksyczność to nie tylko patologia, często jest ukryta w pozornej trosce. Być może dlatego, ze w pewnym sensie była matka dla swojej matki nie chce dziś dzieci… nie chce też tu za dużo analizować bo to nie moja sprawa. Ale pewne jest to, że samotność towarzyszyła Dodzie od najmłodszych lat, a hiper niezależność to też jeden z efektów traumy” – czytamy.

Czytaj też:
4 perełki na Netflix, 3 hity na Max. Nasze weekendowe rekomendacje – to warto obejrzeć!
Czytaj też:
Z tego najbardziej dumny był w swoim życiu Stanisław Tym. Wyznanie wzrusza do łez