Rok temu głównym problemem wszystkich fanów TVP był fakt, że stacja zdecydowała o zakończeniu programu „Rodzinny Ekspres”, emitowanego od 2017 roku. Choć od tego czasu wiele się zmieniło – zarówno w samej Telewizji Polskiej, jak i w ogóle na rodzimym rynku medialnym, niektórzy świetnie pamiętają kontrowersje, jakie towarzyszyły wspomnianemu formatowi.
„Rodzinny Ekspres” pomagał w chrześcijańskim wychowywaniu dzieci
„Rodzinny Ekspres” określany był jako program dla rodzin i o rodzinach, w którym rozmowy z gośćmi przeplatane są felietonami.
„Audycja pomaga rodzinom w głębszym przeżywaniu istoty rodzinności w duchu chrześcijaństwa” – przekazywało TVP. W programie poruszane miały być tematy problemów i bolączek współczesnych rodzin. „Rozmawiamy o sprawach ważnych, trudnych, ale zawsze przez pryzmat świadectwa i doświadczenia rodziny” – brzmi opis.
W „Rodzinnym Ekspresie” prezentowany był też cykl poradnikowy – „jak wiara pomaga w chrześcijańskim wychowaniu dzieci” oraz podróżniczy – odkrywający najciekawsze miejsca Polski. Stałym punktem magazynu był „kącik dobrej książki i nie tylko…”, w którym rodziny prezentowały polecaną lekturę, grę, bądź film dla rodziców i dzieci.
Rafał Patyra o rzucaniu w kobiety kamieniami
O ile obecnie taki format w TVP mógłby sam w sobie budzić kontrowersje, o tyle przed zmianą władz w publicznej telewizji, był on bardzo chętnie oglądany. Najwięcej dyskusji wzbudzał wtedy fakt, że na gospodarza formatu wybrano Rafała Patyrę.
W jednym z odcinków, nazwanym „Nowenna Pompejańska”, prowadzący mówił o średniowiecznych karach dla kobiet:
„Co szczególnie ciekawe, surowe kary groziły też kobietom za wszczęcie kłótni na forum publicznym. Winowajczynie musiały się liczyć z tym, że będą musiały odbyć spacer wokół rynku z przywiązanym do szyi kamieniem. Kto wie, czy podobnych zasad nie byłoby warto wprowadzić w życiu publicznym obecnie” – stwierdził, gdy akurat w Polsce odbywały się strajki kobiet w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Rafał Patyra zdradził żonę i doczekał się dziecka z kochanką
Jednocześnie prowadzący mówił otwarcie o tym, że w przeszłości zdradzał żonę, z którą ma czwórkę dzieci. Doczekał się też dziecka ze swoją kochanką. W końcu jego życiowa towarzyszka postanowiła mu jednak przebaczyć. Jak opowiadał, wtedy wspólnie pojechali do Częstochowy na spotkanie Wspólnoty Mamre i „z pomocą Boga zaczął wychodzić z kryzysu”.
W rozmowie z „Dobrym Tygodniem” Patyra przyznawał, że nie ma dobrych kontaktów ze swoją córką ze związku pozamałżeńskiego.
– Powiedziała mi, że nie chce się ze mną spotykać. Mogę tylko od czasu do czasu zadzwonić, na przykład z okazji urodzin albo imienin – przekazał.
Co teraz robi Rafał Patyra?
Ostatecznie „Rodzinny Ekspres” przerwano po emisji 284. odcinka, a Rafał Patyra popracował jeszcze kilka miesięcy w TVP, zanim został zwolniony. Obecnie prowadzi codziennie nadawany „Express Republiki” w Telewizja Republika oraz jest jednym z gospodarzy „Republika Wstajemy!”.
Czytaj też:
Marta Manowska zdradziła tajemnicę „Rolnik szuka żony”? Widzowie snują domysłyCzytaj też:
Agata Młynarska ubolewa nad brakiem oferty z TVP. „Nikt do mnie nie zadzwonił”