Zofia Kucówna była znana m.in. z ról w filmach „Wiano” Jana Łomnickiego, „Spirala” Krzysztofa Zanussiego i „Deszczowy lipiec” Leonarda Buczkowskiego, a także z seriali „Egzamin z życia” i „Dom nad rozlewiskiem”. O jej śmierci w sobotę 6 kwietnia poinformował Związek Artystów Scen Polskich.
„Żegnamy Zofię Kucównę – znakomitą aktorkę, pedagożkę, autorkę książek, społeczniczkę. Dzisiaj opuściła swój ukochany Skolimów, miejsce bliskie jej sercu, któremu oddała swój czas i siły, o które troszczyła się przez całe lata, zarażając tym młode pokolenie swoich studentów, pozostawiając nas w smutku, żalu i zadumie” – czytamy.
Kariera i śmierć Zofii Kucówny
Zofia Kucówna urodziła się w Warszawie 12 maja 1933 roku. Chciała zostać malarką i nigdy nie myślała o aktorstwie, jednak przypadek sprawił, że wzięła udział w konkursie recytatorskim i wygrała. W 1955 ukończyła Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Następnie występowała m.in. w warszawskim Teatrze Powszechnym, Teatrze Ateneum, Teatrze Narodowym i Teatrze Współczesnym. Znana była również jako wykonawczyni piosenek Agnieszki Osieckiej oraz piosenek z Kabaretu Starszych Panów, m.in. „Kaziu, zakochaj się”.
Dorobek telewizyjny Kucówny to kilkadziesiąt ról w Teatrze Telewizji, z którym zaczęła współpracę w 1959 roku. Jedną z jej pierwszych ról na małym ekranie była Manduła we fragmentach „Zawiszy Czarnego” Słowackiego w reżyserii Hanuszkiewicza (1959). Potem wystąpiła w jego następnych przedstawieniach, m.in. w „Białej” Adolfa Rudnickiego w roli Flory (1960), jako Zosia w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza (1966) oraz tytułowa Panna Julia z dramatu Augusta Strindberga (1971).
Stworzyła również kilkanaście ról filmowych i serialowych. Zadebiutowała w 1957 roku w obyczajowym filmie Leonarda Buczkowskiego „Deszczowy lipiec”. Potem była jeszcze m.in. Bronką w tragedii miłosnej „Wiano” Jana Łomnickiego (1963), Teresą w telewizyjnym dramacie obyczajowym „Bariery dźwięku” Zbigniewa Kuźmińskiego (1968) i lekarką Marią w „Spirali” Krzysztofa Zanussiego (1978). Wystąpiła w tytułowej roli w „Sabinie”, psychologicznym filmie w reżyserii Kazimierza Tarnasa (1998).
Oglądać ją można było także w „Egzaminie z życia”, „Dwóch stronach medalu”, „Domu nad rozlewiskiem”. Co więcej, uznawana była za jedną z najlepszych recytatorek poezji. Przez długie lata wprowadzała w tajniki tej sztuki studentów warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
Zofia Kucówna przez wiele lat pomagała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, aż zdecydowała się tam zamieszkać. To właśnie tam w 2023 roku świętowała swoje 90. urodziny.
„Podziwialiśmy ją jako zjawisko, takie zupełnie jakby z innej planety, ona była tak różna od wszystkich aktorów swojego pokolenia i tak daleka od stereotypu aktorki, gwiazdy, którą była przecież. Życiem potwierdzała to, co grała na scenie. Była tak samo dobra w tekście Dostojewskiego, jak i w pomocy dla aktorów w schronisku w Skolimowie-Konstancinie. Coś w niej było takiego magnetycznego, że bardzo mi smutno dzisiaj, że już jej nie ma. Wydawało się, że takie osoby będą wiecznie – powiedział PAP o śmierci Zofii Kucówny reżyser Krzysztof Zanussi.
facebookCzytaj też:
Nie żyje gwiazdor hitu Netflixa. Chance Perdomo miał 27 latCzytaj też:
Mieczysław Grąbka nie żyje. Aktor zmarł tuż przed swoimi urodzinami