Magdalena Stępień rozliczyła zbiórkę za leczenie zmarłego synka. Podała konkretne kwoty

Magdalena Stępień rozliczyła zbiórkę za leczenie zmarłego synka. Podała konkretne kwoty

Magdalena Stępień
Magdalena Stępień Źródło:Instagram / @magdalena___stepien
Modelka chce uciąć spekulacje dotyczące eksploatowania przez nią zebranych środków. W związku z tym Magdalena Stępień opublikowała rozliczenie.

W lipcu tego roku miną dwa lata od śmierci syna Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Oliwierek przez kilka miesięcy walczył z rzadkim nowotworem wątroby. Wiadomo, że modelka walczyła o życie synka, a w działaniach pomagali jej internauci, którzy masowo zrzucili się na leczenie chłopca. Po czasie zbiórki wywoływały falę emocji i spekulacji. Teraz celebrytka postanowiła uciąć temat.

Magdalena Stępień rozliczyła zbiórkę na syna

Po śmierci Oliwiera Magdalena Stępień musiała borykać się nie tylko z żalem po utracie syna, ale także z hejtem internautów. Niektórzy dociekali, na co dokładnie zostały wydane zgromadzone na zbiórkach pieniądze i oskarżali, że modelka później przeznaczyła owe środki na inne cele.

Wiadomo, że dzięki zrzutce udało się zebrać w kilka dni aż 459 247 złotych. Teraz była partnerka Jakuba Rzeźniczaka postanowiła rozliczyć się z internautami. Przedstawiła rachunki i opublikowała na Instagramie skan obszernego oświadczenia, w którym wyjaśniła wszystkie kwestie związane ze zbiórką. Ujawniła, że trzy dni po otrzymaniu pieniędzy przelała 416 tys. 470 zł (tj. 100 tys. dol. według ówczesnego kursu waluty) na konto szpitala „Tel Aviv Sourasky Medical Center — Ichilov”. Poniosła też koszt 200 zł za polecenie przelewu zagranicznego i 180 zł za przelew ekspresowy.

„Wpłata na rzecz szpitala obejmowała koszt leczenia onkologicznego, konsultacje medyczne, diagnozy, testy i laboratoryjne badania krwi oraz hospitalizację Oliwierka. Podana przez szpital kwota była prognozą kosztów leczenia, według stanu wiedzy szpitala o chorobie Oliwiera na dzień 9 lutego 2022 r”. – czytamy w oświadczeniu.

Następnie Magdalena Stępień poinformowała, że po wpłacie pieniędzy na konto szpitala na jej koncie pozostało ponad 42 tys. złotych, z czego jeszcze tego samego dnia wypłaciła 3,5 tys. zł na zakup izraelskiej waluty, by w razie potrzeby mieć gotówkę w Izraelu. Następnie kupiła także bilety na lot do Izraela za 2 tys. 701 zł 14 gr, a w okresie 15 lutego do 27 lipca 2022 r. przebywała w Izraelu.

Dodała, że pozostałą na jej koncie kwotę ponad 36 tys. przeznaczyła na „podstawowe potrzeby związane z bieżącym funkcjonowaniem w Izraelu”. Wskazała też hotel, w którym mieszkała podczas pobytu za granicą, precyzując, że płaciła za nocleg ok. 67 dolarów za dobę i dodatkowe 20 dolarów za śniadania.

„Dodatkowo, dążąc do tego, aby Oliwierkowi pobyt w Izraelu nie kojarzył się wyłącznie ze szpitalem, od czasu do czasu kupiłam mu jakąś zabawkę, maskotkę, czy też misia, aby chociaż w minimalnym stopniu mógł cieszyć się z dzieciństwa w tym trudnym dla niego czasie” – pisała.

Po tym, jak skończyły jej się pieniądze, uruchomiła kolejną zbiórkę na leczenie Oliwiera. „Jak widzicie, wpłacona kwota wystarczyła jedynie na niecałe trzy miesiące leczenia. Patrząc na uśmiech mojego synka i widząc, jaki jest dzielny, nie mogłam się wtedy poddać i musiałam dalej walczyć o jego życie. Każda kochająca matka by tak zrobiła. Pomimo wsparcia bliskich oraz innych ludzi dobrej woli dalsze koszty leczenia nadal przekraczały moje możliwości finansowe, więc ponownie zwróciłam się do was po pomoc” – wyjaśniła.

Wówczas zebrała 427 tys. 137 zł 57 gr. Zaznaczyła jednak, że koszty leczenia chłopca bezpośrednio regulowała fundacja odpowiedzialna za przebieg zbiórki. Dodała, że ta sama fundacja po śmierci chłopca pokryła koszty transportu jego ciała do Polski, a także koszty pomnika, natomiast pozostałe środki przekazała na ratowanie życia i zdrowia innej osoby potrzebującej. W oświadczeniu Magda Stępień zapewniła również, że z wpłaconych środków rozliczyła się z Urzędem Skarbowym, składając stosowne deklaracje.

„Zdecydowałam się na oświadczenie, aby raz na zawsze uciąć krzywdzące spekulacje dotyczące przeznaczenia środków ze zbiórki. Przeżyłam w życiu ogromną tragedię, ale tak jak każdy chcę normalnie funkcjonować, bez pomówień ze strony anonimowych użytkowników Internetu, którzy mierzą innych swoją miarą i budują swoją wartość na obrażaniu innych” – podsumowała.

instagram
SheO Awards 2024 to event o kobietach i dla kobiet
27 maja redakcja „Wprost” po raz kolejny doceni inspirujące kobiety,
które mają w sobie nieskończone pokłady odwagi i determinacji

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Czytaj też:
Magdalena Stępień pokazuje grób Oliwierka. Opublikowała wzruszający wpis
Czytaj też:
Magdalena Stępień nie odwiedziła grobu synka. Opublikowała post
Czytaj też:
Magdalena Stępień wystąpiła w „Dzień dobry TVN” i opowiedziała o momencie śmierci synka. Poruszające wyznanie

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl