Edyta Górniak zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych poruszający wpis. Gwiazda przekazała w nim, że niedzielny występ na urodzinach Jacka Cygana będzie jej ostatnim koncertem w opolskim amfiteatrze.
Edyta Górniak gwiazdą urodzin Jacka Cygana
Wydarzeniem niedzielnego wieczoru podczas 62. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu jest koncert „Trzy ćwiartki Jacka Cygana” – jubileuszowy hołd dla Jacka Cygana, który 6 lipca skończy 75 lat.
Wystąpią na nim największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej: Grażyna Łobaszewska, Stanisław Soyka, Majka Jeżowska, Mietek Szcześniak, Ewelina Flinta, Piotr Cugowski, a także zagraniczna gwiazda — kanadyjski gwiazda Garou. Wśród zaproszonych znalazła się również Edyta Górniak, dla której Jacek Cygan napisał tekst to wielkiego przeboju „To nie ja”.
Koncert Górniak w Opolu. „Żegnam się”
Piosenkarka wystąpi na scenie, ale będzie to jej ostatni koncert na festiwalu w Opolu. Taką deklarację w poruszającym wpisie złożyła swoim fanom i to dosłownie na kilka godzin przed występem na festiwalu. „Śpiewałam na tej scenie wiele pięknych utworów. Amfiteatr Opolski to moje dzieciństwo” – napisała Górniak, by na koniec zaskakująco poinformować: „Żegnam się z tym przepięknie zielonym Miastem. Dziś wystąpię w Amfiteatrze Opolskim ostatni raz. Wolałabym nie mówić ze sceny, dlatego zostawiam kilka myśli tu. Reszta w Muzyce. Z Miłością i Wdzięcznością”.
„Zabieram ze sobą w Sercu Czułość, piękną historię mojego życia i ogromną siłę, jaką Publiczność Opolska otula mnie od dzieciństwa, przez wszystkie lata" – podkreśliła Edyta Górniak w swoim poruszającym wpisie.
Ostatni koncert Górniak
Wieczorem, pomimo zapewnień, że „wolałaby nie mówić ze sceny”, piosenkarka jednak to zrobiła. Po wspaniałym wykonaniu utworu „To nie ja!”, z trudem powstrzymując łzy, pożegnała się z festiwalem, ucałowała nawet scenę. „Dziękuję Jacku za zaufanie. Dziękuję opolskiej publiczności. To było moje pożegnanie z tym miastem, z tą sceną. Dziękuję za wszystkie lata, za wasze serca. Dziękuję miastu, dziękuję, że dbacie o to miasto!” – wyznała wzruszona piosenkarka, schodząc ze sceny. Po raz ostatni.
Czytaj też:
Wypadek Ryszarda Rynkowskiego. Wieczorem miał być gwiazdą OpolaCzytaj też:
Gwiazdor Netflixa nie sprawdził się w Opolu. „Prowadzący żenada”