Była modelka „Playboya” żyje w celibacie. „Wstydzę się swojej seksualności”

Była modelka „Playboya” żyje w celibacie. „Wstydzę się swojej seksualności”

Kendra Wilkinson
Kendra Wilkinson Źródło:Shutterstock / Tinseltown
Kendra Wilkinson zdobyła się na zaskakujące wyznanie. Była modelka powiedziała, że unika wszystkiego związanego z seksem. Dlaczego?

Kendra Wilkinson bez wątpienia była jednym z najpopularniejszych „króliczków Playboya”. Choć kobieta przez lata była przez wielu postrzegana jako „symbol seksu”, dziś zupełnie jej to nie odpowiada. Okazuje się, że kobieta przez kilka lat z nikim się nie spotykała.

Przeszłość byłej modelki „Playboya”

Modelka poznała Hugh Hefnera w 2004 roku i szybko po ich spotkaniu została zaproszona do jego rezydencji oraz poproszona o bycie jedną z jego dziewczyn. Przez kolejne 4 lata występowała w reality show „Króliczki Playboya” i tak zdobyła dużą popularność. W 2009 roku odeszła z willi wydawcy i jeszcze w tym samym roku wyszła za gracza Philadelphia Eagles Hanka Basketta. Wkrótce potem urodziła mu dwójkę dzieci.

Równocześnie realizowała się w mediach i doczekała się własnych reality show „Kendra”, „Kendra on Top” czy „Kendra Sells Hollywood”. Zajęła się branżą nieruchomości, a w 2018 roku złożyła pozew o rozwód, ponieważ została zdradzona. W wywiadach Kendra Wilkinson opowiadała, że przeżywała wówczas trudne chwile – nabawiła się depresji i mierzyła się z atakami paniki. Skutki tych wydarzeń odczuwa do dziś.

Kendra Wilkinson o seksie

Teraz Kendra Wilkinson udzieliła wywiadu magazynowi „People”. 38-latka szczerze wyznała w nim, że tak bardzo wstydzi się swojego statusu symbolu seksu, że po rozwodzie z Hankiem Baskettem w 2018 roku przestała sypiać z jakimikolwiek mężczyznami.

– Minęło bardzo dużo czasu odkąd uprawiałam seks. (...) To dlatego, że też wstydziłam się swojej seksualności. Wszyscy postrzegają mnie jako ikonę seksu, więc się zawstydziłam i trzymałam z daleka od czegokolwiek związanego z seksem. Prawie przeżyłam celibat – stwierdziła w „People”.

Modelka wyznała, że po 6-letniej przerwie wkrótce „znów ma zacząć się bawić”. – Nie mogę cofnąć się w czasie i zmienić historii, ale chcę iść do przodu w swoim życiu i piąć się w górę – powiedziała i dodała, że obecnie koncentruje się na wychowywaniu pociech oraz relacjach rodzicielskich z byłym mężem. – W tej chwili skupiam się na swoich dzieciach, miłości, którą otrzymują ode mnie i na ich wychowaniu, a także na miłości do siebie samej – wyznała.

Co istotne, mimo tego, że Hank Baskett ją zdradził, po czym nabawiła się poważnych problemów psychicznych, dziś nie ma mu tego za złe i utrzymuje z nim poprawne relacje. – Potrafię przebaczyć. (...) To, co zrobił podczas naszego małżeństwa, dla mnie go nie definiuje. Dziś postrzegam go jako niesamowitego rodzica. I jestem niezwykle wdzięczna, że jest ojcem moich dzieci – stwierdziła w wywiadzie.

W rozmowie cofnęła się także do trudnego momentu w swoim życiu. Jej słowa poruszają. – Umierałam z powodu depresji. Dotarłam do kresu życia i popadłam w psychozę. Czułam, że nie jestem już wystarczająco silna, by żyć. To było najgorsze miejsce, w jakim kiedykolwiek w życiu się znalazłam. Czułam, że nie mam przyszłości. Nie widziałam swojej depresji – wyznała Kendra Wilkinson, tłumacząc, że teraz robi wszystko, aby „nauczyć się nad nią pracować i ją zaakceptować”.

Galeria:
Kendra Wilkinson, gwiazda reality show „Króliczki Playboya”. Jak wygląda dziś?
Czytaj też:
Mia Khalifa zwolniona z Playboya. Przez jej „obrzydliwe” wpisy dotyczące ataku Hamasu na Izrael

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / People, Page Six