Nie milkną spekulacje na temat kolejnych pracowników odmienionej Telewizji Polskiej. Wiadomo, że do medium publicznego przechodzi nie tylko część dziennikarzy Polsatu, ale także TVN-u, którym stacja specjalnie zniosła zakaz konkurencji. Na wizję wracają też niegdysiejsze twarze TVP, jak np. Grażyna Torbicka, Maciej Orłoś oraz Jarosław Kret. Niektórzy zastanawiali się, czy do tego grona dołączy Magda Mołek. Teraz dziennikarka zabrała głos w tej sprawie.
Magda Mołek o powrocie do Telewizji Polskiej
Magda Mołek wiele lat temu pracowała w TVP, choć jej największy medialny rozwój nastąpił w czasach pracy dla TVN. Prowadziła wówczas festiwale w Sopocie oraz programy TVN Style „Lekcja stylu” i „Miasto kobiet”. Najdłużej działała przy autorskim programie „W roli głównej” oraz w redakcji „Dzień Dobry TVN”. Ostatecznie w 2020 roku przeniosła większość swojej działalności do Internetu, gdzie założyła kanał „W moim stylu”, na którym publikuje wywiady z gwiazdami.
Wielu fanów było zaskoczonych decyzją dziennikarki, by zniknąć z telewizji i działać w sieci. Część osób podejrzewała, że gdy tylko nadarzy się okazja, Magda Mołek wróci na wizję którejś ze stacji. Nic więc dziwnego, że gdy zaczęły pojawiać się informacje na temat podejmowania współpracy kolejnych osób z Telewizją Polską, w plotkach padło też nazwisko blond prezenterki – tym bardziej, że jej mąż właśnie dostał tam posadę.
Otóż Maciej Taborowski (z którym jest małżeństwem od 2011 roku) został ogłoszony nowym wiceprezesem rady nadzorczej TVP. Wiadomo, że mężczyzna jest prawnikiem – to doktor habilitowany nauk prawnych, adwokat, profesor w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, specjalista w zakresie prawa Unii Europejskiej i prawa międzynarodowego, a w latach 2019–2022 zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.
Na fali owych spekulacji Magda Mołek wydała oświadczenie, w którym rozwiała wszelkie wątpliwości. Dziennikarka ucięła spekulacje i poinformowała, że nie zamierza współpracować z Telewizją Polską. Napisała: „Nigdy nic nie spadło mi z nieba. Wszystkie moje zawodowe wybory były podyktowane moją ciekawością, radością z bycia z ludźmi i tworzenia — mam nadzieję — lepszego świata dla nas wszystkich. Bo pytając, dostajemy odpowiedź — zawsze jakąś. A ja lubię i jedno, i drugie. Odpowiadając więc na liczne (publiczne i prywatne) pytania o to, czy »mam już« pracę w telewizji, odpowiadam: NIE! Nigdzie się nie wybieram. Do żadnej (!) stacji. Nieustająco zapraszam natomiast na mój kanał na YouTubie, bo jest W MOIM STYLU”.
instagramCzytaj też:
Wzruszona Magda Mołek wspomina ważne spotkanie: Zaczęłam płakać, posypałam sięCzytaj też:
Magda Mołek do zwycięskiej opozycji: Przypilnujemy was, będziemy wam patrzeć na ręce