Cięte riposty i barwne przemówienia Szymona Hołowni, pełniącego stanowisko marszałka Sejmu RP, szybko stały się hitem. W sieci – na TikToku, YouTube czy Instagramie, roi się od kompilacji jego wypowiedzi, gdzie punktuje posłów i przestrzega regulaminu izby niższej polskiego parlamentu.
Chociaż fanów jego sposobu prowadzenia debaty nie brakuje, głośne są też głosy przeciwników Hołowni, którzy zarzucają mu, że robi „show” w Sejmie, na wzór tego, do którego przyzwyczajony był prowadzić w telewizji.
Ewa Minge broni Szymona Hołowni
Teraz w obronie Szymona Hołowni stanęła Ewa Minge, która w długim wpisie na Instagramie zaapelowała, aby nie obniżać jego wartości w roli marszałka Sejmu.
„Tego nie da się już czytać, słuchać i oglądać. Ilu jeszcze znających mniej lub bardziej Szymona Hołownię ludzi opowie swoją wersje anegdotki z jego przeszłości? Ile prześmiewczych fotografii, dowcipów z dziurawego rękawa się posypie? Nie wiem czy to usilna potrzeba zaistnienia i odpalenia grzałki »znam marszałka« czy próba obniżenia jego wartości w tej roli” – stwierdziła.
Ewa Migne zaznaczyła, że chociaż nigdy „nie piła z nim kawki w żadnym programie”, uważa, że ludzie powinni „dać żyć” Hołowni. „Dajcie błysnąć lub się wywrócić aby były świeże, aktualne powody do eksponowania jego wizerunku. Jeszcze chwila i z obrad Sejmu uczynicie Państwo kabaret tylko dlatego, że człowiek związany lata z mediami jemu przewodzi” – stwierdziła.
Później projektantka przypomniała o „cyrku medialnym”, który rozrywał się na Ukrainie, gdy do władzy doszedł komik czyli Wołodymyr Zełenski. „Nie życzę nam wojny, choć politycznie jesteśmy we własnej domowej od długiego czasu. Szkoda, że jej ofiarą staje się z obu stron ten sam człowiek. Jedni kpią, bo nie ich, a drudzy bo ich” – stwierdziła na koniec.
Galeria:
Ewa Minge. Stylizacje projektantki modyCzytaj też:
To miał jej powiedzieć przed śmiercią Gabriel Seweryn. Gwiazda Polsatu uderza w Rafała GrabiasaCzytaj też:
Filip Chajzer o stracie synka. „To plotkarskie szmaty potrafią zrobić z człowiekiem”