Marianna Schreiber sama przedstawia się na Twitterze jako aktywistka, doktorantka pedagogiki, fotomodelka i prowadząca program „MAM TEGO DOŚĆ” w Super Expressie oraz założycielka partii o tej samej nazwie. Wielu już dawno mogło zapomnieć, że mowa o żonie wiceministra z PiS, Łukasza Schreibera. W najnowszej odsłonie twórczego szału, opisywana tutaj artystka wraca do innej formy wyrazu – rapu, bądź melorecytacji.
Schreiber i Najman wydali teledysk. Zaskoczyli
Musimy przyznać, że po zapowiedzi teledysku spodziewaliśmy się nieco więcej. Już w zwiastunie widać było syrenkę i silnego rybaka. Właściwie niczego więcej nie dodano. W nagraniu widzimy, jak omdlałą syrenkę dzielny wędkarz nosi od drzwi do drzwi, na których przytwierdzone są plakietki różnych ugrupowań politycznych. Wszystkie spotykają się z krytycznym komentarzem ze strony Marianny Schrebier.
Łatwo zauważyć, że partie polityczne nie są traktowane równo. Najwięcej dostaje się Platformie Obywatelskiej, podczas gdy inni traktowani są nieco łagodniej lub atakowani znacznie krócej. Ostatecznie jednak syrenka i jej nieco spocony heros nie wybierają żadnych drzwi. Być może jest to sygnał, że Schreiber wciąż myśli o stworzeniu własnej siły politycznej.
Tekst utworu „Przystanek SEJM”
Dla lepszego zrozumienia tego dzieła i ze względu na niedoskonałą dykcję raperki, postanowiliśmy dołączyć pełny tekst utworu. Jest to wersja zamieszczona w mediach społecznościowych przez samą autorkę.
Siedzę i płaczę, wolność mi zabrano,
Nie mam już głosu, szukam go nieśmiało
Wybór wolności – nie równa się wcale
Honor z godnością – wszystko mi zabrano
I nie mam żalu, wpływ mój na to żaden
Walczyłam z tarczą, Polska nie ta sama
Bagażem mnie obarczą – jak każdego Polaka
W Polsce płynęłam przez wody głębokie
Ktoś do mnie krzyczał, wychyliłam okiem
A może to szklankę czystej
Czystej wypić trzeba...
Wejść na trzeźwo na ląd – chyba się nie da
Patopolitycy czają się za rogiem
Boże coś Polskę – nie no już nie mogę
Niesiesz mnie bezwładną do świata polityki
Jezu co za syf,
myślę po cichu
Tam problemy z edukacją,
Inny uchlał się na amen,
Nie ten w pacierzu,
lewak Kaczyńskiemu każe pisać testament. OBŁĘD!
W usta nabrali wody, jak ta mętna w której pływam,
Wnosisz mnie w kolejne drzwi, a ja twarzy się pozbywam
Drwią tu wszyscy, i 50 dwa tysiące
Czy to nie koniec świata?
klimatyczna zagłada – nie tylko w Polsce
Łuski mi odpadają,
słysząc płacz nad Konstytucją
Na kolanka tu i tam,
inne walczą z prostytucją
Hołownia rzuca tekstem inteligenta
[słowa Szymona Hołowni]
Wypalił trzy szlugi, nie wie co to praca
Od socjalizmu w głowie się przewraca
Wódką zapija dni smutne pchając wózek
Dziecko nie ubrane płacze,
karać patolkę- nie inaczej!
Tata z mamą jadą na narty
Braciszek w bucikach podartych
Kolejny samochód w salonie wybierają
W twarz się śmieją dzieciakom
Rękę tej w urzędzie za hajs podają
A to tylko Lewica, tu napycha tam rozdaje
Żukowska myli dziecko z psem
słowo daję…
Nie masz siły mnie już dźwignąć
Szukasz ratunku w Konfie,
To też inna liga
Jeden typ coś o r*****iu, dzieci małych dużo mówi
Ten drugi chce wyrzucać z Ukrainy ludzi
(Stop ukrainizacji polski- wypowiedziane przez Grzegorza Brauna)
ale wizja bogactwa mnie urzekła
Szukają wolności, nie tam gdzie trzeba
5 Mentzena: Żydów nam nie trzeba
Nie chcemy Żydów, gejów, aborcji
Podatków i Unii Europejskiej
Tak mówił Mentzen
Ej, ej czekaj cofnijmy się w czasie
Przypomnę ci co już się stało
Czternasty rok zepchnął na dół watahę
Pamiętam tyle lat temu trzymałam mamę pod pachę
Do sklepu szła mi kupić zbite jajka
Taki był wtedy dobrobyt, że ledwo zarobić na nie
(Jak ta władza nie zniknie, zorganizujemy się na ulicy- słowa Donalda Tuska)
Za prawdę wam powiadam – nie chcę wojny – chcę spokoju
Już ból czuję w potylicy.
PATOPOLITYCY!
Pigułkę gwałtu jednej na imprze podali, wywieźli, sprzedali
A tego śmiech na konwencji słychać z oddali
I tak od Lewicy
dźwigasz ten ogon
do Zielonych próbujesz
Na trawie już zdycham
może tu będę wśród swoich!
Rzeka granicząca w złote algi tam zakwitła
Co czynili dla zwierząt? może myśleli, że to Wisła
Segregacja się kojarzy, 6 kolorowych wiader jak te partie
Są czy ich nie ma? Śmieci góra się już zazielenia od zapomnienia
Posadzili nowe drzewa, jak to ojciec kiedyś mawiał:
Syna spłodzić, dom zbudować, drzewo sadzić
Dla polski nic nie robić?
Kosiniak z Agro brata się przy wódzie
żartuję ludzie – ale sojusz na serio ooo
Usycham już i mdleję, jak w przegięciu Tetmajera
Szuka ratunku rybak, kolejne drzwi otwiera
Oby ktoś tam był
Tam Prawi i Sprawiedliwi – przeze mnie zawstydzeni
Nie zawsze dumni – czasem wkurzeni
80 mld rocznie na politykę socjalną
Ludziom się nie chce robić, dzieci rodzić też już chęcią niespecjalną
Jak zadbać o przyrost naturalny
Każda matka pewnie wie
Pytanie dociera jedno – która tego chce
(słowa Jarosława Kaczyńskiego: … nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne)
Kolejny ojciec od chorych dzieci ucieka
Matki samotne płaczą – znałam takie, nie wybaczą
Libki namawiają do aborcji na życzenie
40 tydzień ciąży, nie ważne – dla niej brzemię
Kompromisu nie chcą, było lepiej jak przed 21, nie?
Równość dla wszystkich kobiet?
Nieprawda – nie dla ministrowej.
W Święta podzielą się chlebem
Lewak ci to powie,
będzie czytał wtedy przecież Słowo Boże
Kijem Wisły nie zawrócisz
I z pustego nie nalejesz
Tam za drzwiami słyszałam
twitterowy ksiądz się ze mnie śmieje.
(Pieniędzy nie ma i nie będzie- słowa Grzegorza Schetyny)
Mówił tak Schetyna
Coś mi to przypomina
PO
Zabiedzone miasta pozostały
Ręce ich wspólnotą nigdy nie skalały
Oczy wypierały się siatek z owadami
Origami z ich potyczek – otoczeni dziennikarzynami
Swoimi, prace kobietom wydłużali
Na 67 skazali
36 ziko podwyżki rzucali
Jak ochłap dla zabiedzonego psa spod budy właścicieli imbecyli
Członek jeden z drugim tylko płaci długi
Oni sami sobie krzywdę wyrządzili, tamten mówi
– na zero % partie szybciej sprowadzili,
Niż MMA weszło na rynek KPILI!
Ale idą w zaparte,
Maszyny do głosowania śmiechu warte
Czytaj też:
Marianna Schreiber chce zostać żołnierzem zawodowym. Zaczęło się od jednego wpisuCzytaj też:
Schreiber samotnie wywijała fikołki na trzepaku. Ze wsparciem pospieszył Najman