Kilka dni po Bożym Narodzeniu, Zenon Martyniuk wyjeżdża do Zakopanego, gdzie, jak co roku, wystąpi podczas Sylwestra Marzeń TVP. W rozmowie z „Super Expressem” artysta zdradził, jak spędzi święta.
– Wigilię spędzimy w domu rodzinnym u żony w Bielsku Podlaskim, gdzie mieszka Danki brat, będą też jej siostry z rodzinami oraz moja mama. Na drugi dzień jedziemy do Białowieży. Jeżeli śnieg się utrzyma, to z pewnością urządzimy sobie kulig, a 29 grudnia wyjeżdżamy do Zakopanego – przekazał.
Martyniuk pożegnał psa. „Tydzień czasu płakaliśmy”
W rozmowie z „SE” Martyniuk wyjawił też, że akurat przechodzi bardzo trudne chwile. Zmarł jego ukochany pies Chica. – Być może kiedyś coś się zmieni, ale na dzień dzisiejszy nie chcemy nowego zwierzaka. Za bardzo się człowiek przywiązuje. Tydzień czasu płakaliśmy, jakbyśmy utracili co najmniej najukochańszą córeczkę – powiedział artysta.
Przypomnijmy, Chica była pieskiem Martyniuków od ośmiu lat. Jak podaje „SE” to właśnie Danuta Martyniuk postanowiła bez konsultacji przywieźć maltańczyka pewnego dnia do ich domu. Z czasem pupila pokochał i wokalista zespołu Akcent.
Czytaj też:
Thomas Anders na grafikach Sylwestra Marzeń TVP rozwścieczył widzów. „On ma dożywotni karnet?”Czytaj też:
Świąteczny odcinek „Rolnik szuka żony” bez ulubieńców. Kogo zabraknie?