Agnieszka Kaczorowska ostro o feminizmie. Według niej „umniejsza mężczyznom”

Agnieszka Kaczorowska ostro o feminizmie. Według niej „umniejsza mężczyznom”

Agnieszka Kaczorowska-Pela
Agnieszka Kaczorowska-Pela Źródło: Instagram / agakaczor
Agnieszka Kaczorowska kolejny raz zdecydowała się na kontrowersyjną wypowiedź. Tym razem wyznała, że według niej feminizm „umniejsza mężczyznom”.

Agnieszka Kaczorowska, która wciąż jest kojarzona z rolą Bożenki w „Klanie”, lubi szokować swoimi wypowiedziami. Przypomnijmy, że w 2021 roku celebrytka pokusiła się o długi post, który zaskoczył jej fanów i negatywnie wpłynął na jej wizerunek. Tancerka udostępniła na Instagramie post, w którym zaznaczyła, że „jest estetką” i obserwuje coraz więcej „mody na brzydotę”. Gwiazda zastanawiała się też po co „na siłę robić z siebie taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”. Jej słowa wywołały lawinę komentarzy, nie tylko wśród obserwatorów aktorki, ale i kolegów i koleżanek z branży rozrywkowej, jak Karolina Korwin-Piotrowska, czy Maffashion. Aktorka udzieliła później kilku wywiadów, ale w żadnym z nich nie wycofała się ze swoich słów, chociaż przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni.

Agnieszka Kaczorowska zabiera głos ws. feminizmu

Wydawało się, że żona Macieja Peli odbudowała swój wizerunek, ale po jej ostatnim wywiadzie znów jest o niej głośno. Wszystko za sprawą oceny feminizmu, który nie jest bliski tancerce. – Jako kobieta uważam, że trzeba dbać o równouprawnienie, natomiast nie czuję się feministką, gdyż to, co obserwuję, to szerzenie poglądów, że kobiety są ciągle pokrzywdzone, do tego samowystarczalne, a mężczyźni źli i niepotrzebni. To wszystko jest do tego bardzo agresywne – powiedziała.

Gwiazda „Klanu” uderzyła w wartości feministek i podkreśliła, że ten ruch niesprawiedliwie traktuje mężczyzn. Dodała, że walka o równouprawnienie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistej poprawie sytuacji. – Feminizm często, chcąc postawić na piedestale kobiety, umniejsza mężczyznom. Tak samo na świecie potrzebne są kobiety, jak i mężczyźni. My potrzebujemy męskiej energii, a mężczyźni naszej kobiecej. Wtedy działamy lepiej, korzystając z tego, co druga płeć może zaoferować. Uzupełniamy się. Na pewno jest przestrzeń w świecie na lepszą komunikację, z otwartością i życzliwością – kontynuowała. Na koniec Kaczorowska oceniła też obecną kondycję stosunków społecznych. – W dzisiejszym świecie za dużo jest już walki i za dużo nienawiści. Uważam, że świat potrzebuje życzliwości i liderów, którzy kierują się sercem. Czy w ostatnich latach "walka" dała jakieś rezultaty? Nie. Jest tylko gorzej, więc może znajdźmy inny sposób? – podsumowała.

Czytaj też:
Szokująca sugestia w „The Crown”. Co Diana miała wspólnego z pożarem Windsoru?
Czytaj też:
„Barwy szczęścia”. Bożena sprawdza, czy nie ma śladu po ciele Rafała

Galeria:
Agnieszka Kaczorowska-Pela
Źródło: WPROST.pl / Plejada