„Aktor i reżyser Sean Penn kręci film dokumentalny o wojnie na Ukrainie. Od pierwszego dnia inwazji był w Kijowie i na własne oczy widział, czym jest rosyjska agresja. Wkrótce cały świat będzie mógł zobaczyć całą prawdę o wojnie dzięki jego filmowi. Sean, dziękujemy za wsparcie naszego państwa i naszych ludzi!” – czytamy w mediach społecznościowych prezydenta Ukrainy. Na Instagramie Wołodymyra Zełenskiego pojawiło się także wideo ze spotkania głowy państwa z amerykańskim reżyserem.
Ukraińskie media poinformowały, że Sean Penn miał w planach odwiedzić miasta Irpień i Buczeń, które były okupowane przez rosyjskich żołnierzy. Twórca nadchodzącego dokumentu chciał porozmawiać z okolicznymi mieszkańcami oraz zobaczyć „na własne oczy dowody okrucieństw armii rosyjskiej”.
Sean Penn w Polsce
Przypomnijmy, Penn od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, obserwował to, co dzieje się w kraju Zełenskiego. Spotykał się z ukraińskimi politykami. Porzucił też w pewnym momencie swój samochód i pieszo udał się na granicę z Polską. W marcu prowadził też rozmowy z polskim premierem Mateuszem Morawieckim. „Sean Penn to wielka postać światowej kultury, ale także ciekawy rozmówca i człowiek bardzo zaangażowany w pomoc humanitarną dla najbardziej potrzebujących” – przekazał po spotkaniu szef rządu. „Bardzo mu za to wszystko dziękuję. Nikt nie może pozostać obojętny na to, co się dzieje w Mariupolu czy Charkowie” – podsumował premier.
Czytaj też:
Michał Milowicz uczestnikiem 17. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”