Kayah otrzymała statuetkę ShEO. Opowiedziała „Wprost” o kobiecej sile i solidarności

Kayah otrzymała statuetkę ShEO. Opowiedziała „Wprost” o kobiecej sile i solidarności

Sheo 2022 - Kayah i Katarzyna Gintrowska
Sheo 2022 - Kayah i Katarzyna Gintrowska Źródło:Wprost / Piotr Woźniakiewicz ArsLumen.pl
– Patrzę z wielką radością na nowe pokolenia. Już teraz, w bardzo młodym wieku, mają świadomość, że siłą jest zjednoczenie i w jedności jest siła. I jeżeli mam w tym chociaż odrobinę udziału, np. kiedy małe dziewczynki śpiewają „Ramię w ramię”, i jeśli to jest w stanie zmienić oblicze naszej przyszłości, to jestem losowi bardzo wdzięczna – mówi Kayah, która otrzymała statuetkę ShEO w kategorii Promotorka Kultury.

„Wprost” po raz kolejny uhonorował kobiety, które w swojej dziedzinie są liderkami. ShEO Awards otrzymują najwybitniejsze przedstawicielki świata kultury, biznesu, sportu, nauki oraz działaczki społeczne. Dodatkowo, w tym roku, kapituła konkursu postanowiła wręczyć Nagrodę Specjalną, by wyróżnić kobiety, które szczególnie w czasie toczącej się w Ukrainie wojny, swoją postawą zademonstrowały, jak ważna jest wolność i demokracja.

Wśród zwyciężczyń znalazły się między innymi: Ołena Zełenska, Iga Świątek, Agnieszka Hyży, Iwona Duda, Urszula Dudziak i Kayah, która zdobyła statuetkę w kategorii Promotorka Kultury. Bez niej nie byłoby pierwszej w Polsce firmy zajmującej się artystami na wszystkich poziomach ich działalności. W Kayaxie wszyscy czują się bezpiecznie, a wytwórnia pokazuje światu nowych twórców, odkrywa ich talenty i daje szanse na występy na największych scenach.

Sheo 2022 - Kayah i Eliza Olczyk

Supermenka, która każdym wcieleniem udowadnia kobiecą siłę

Zapytaliśmy Kayah, jak ocenia poziom zaangażowania kobiet w sztukę i kulturę, a także co pozytywnego wnosi gala ShEO.

Cieszy mnie niezwykle taka aktywność kobiet w sztuce i ich obecność na rynku i w rankingach. Myślę, że takie imprezy, jak ta dzisiejsza, zdecydowanie temu sprzyjają. Być może dla wielu kobiet jest to potężny podmuch wiatru w skrzydła. To coś cudownego. Czuję się totalnie zaszczycona, że mogę się znaleźć wśród takiego grona, a nawet trochę zawstydzona – powiedziała Kayah.

A czy dalej świat przemysłu muzycznego jest światem mężczyzn? – Gdyby przeanalizować moje piosenki, to właściwie ja już wystartowałam z piosenką, która miała pokazać taką niesprawiedliwą nierówność: „córeczko, wolałabym, żebyś była chłopcem”. Dzisiaj może nie zaśpiewałabym takiej piosenki, ale dalej uważam, że to jest męski świat. Wydaje mi się, że problemy leżą po obu stronach – podkreśliła.

Kayah wspomniała też o swoich innych utworach, które są mocno kobiece, a solidarność z innymi przedstawicielkami rzekomo słabej płci, wybrzmiewa niemal w każdym wersie i dźwięku.

„Supermenka”, „Testosteron”, „Ramię w ramię”, „Królestwo kobiet” – było tego naprawdę sporo. Chyba miałam po prostu to szczęście, że wychowałam się w rodzinie bardzo emocjonalnych kobiet. Kobiet nie zawsze do końca szczęśliwych, ale bardzo kobiecych, oddanych, lojalnych, wiernych. To one dały mi przykład cudownego modelu kobiety, a jednocześnie bardzo silnej, niedającej się przeciwieństwom losu. Cóż, nie miały tyle szczęścia co ja. W dawnych czasach przedsiębiorczość i możliwości kobiet były bardzo ograniczone. Myślę, że jesteśmy szczęściarzami i patrzę z wielką radością na nowe pokolenia. Już teraz, w bardzo młodym wieku, mają świadomość, że siłą jest zjednoczenie i w jedności jest siła. I jeżeli mam w tym, chociaż ociupinkę udziału, np. kiedy małe dziewczynki śpiewają „Ramię w ramię”, i jeśli to jest w stanie zmienić oblicze naszej przyszłości, to jestem losowi bardzo wdzięczna – podkreśliła Kayah.

Gala ShEO odbyła się w Renaissance Warsaw Airport Hotel, należącego do Polskiego Holdingu Hotelowego.

Czytaj też:
ShEO Awards 2022. „Wprost” uhonorował kobiety. Kto otrzymał statuetkę?