W czerwcu 2023 roku 83-letni Al Pacino po raz czwarty został ojcem – na świat przyszedł jego syn Roman, którego matką jest 29-letnia Noora Alfallah. Hollywoodzki aktor i młodsza od niego o 54 lata kobieta, najwyraźniej wciąż są razem, jest ustalili prawnie zobowiązania dotyczące ich wspólnego życia i dziecka. W związku z tym aktor jest zobowiązany płacić swojej ukochanej alimenty. Serwis TMZ ujawnił teraz kwoty, które mogą szokować.
Z dokumentów uzyskanych przez portal wynika, że Al Pacino zgodził się płacić miesięcznie swojej ukochanej 30 tysięcy dolarów. Ponadto aktor zgodził się na to, że kwota ta może wzrosnąć – w zależności od jego dochodów. Z góry jednak Pacino ma zapłacić kwotę 110 tys. dolarów na utrzymanie swojego synka. Będzie też zobowiązany odkładać rocznie kwotę 15 tys. dolarów na fundusz edukacyjny pięciomiesięcznego obecnie Romana. Ponadto zapłaci również za pielęgniarkę, która będzie dostępna w nocy dla dziecka – to kwota 13 tys. dolarów miesięcznie. Aktor będzie też pokrywał wszelkie koszty leczenia swojego syna.
Już w październiku zagraniczne media informowały z kolei, że Al Pacino i Alfallah doszli do porozumienia w sprawie dzielenia się opieką nad ich synem.
Al Pacino. Amant Hollywood
Al Pacino jest nie tylko cenionym aktorem z wieloma wybitnymi rolami na koncie, ale także prawdziwym amantem. Na swoim koncie ma bowiem wiele romansów i bujne życie uczuciowe. Był związany m.in. z Jill Clayburgh, Diane Keaton, Tuesday Weld, Marthe Keller i Kathleen Quinlan. Ma już troje dzieci – córkę Julie Marie ze związku z Jan Tarrant, a także bliźniaki – syna Antona Jamesa oraz córkę Olivię ze związku z Beverly D'Angelo. W 2018 roku związał się z Meital Dohan, a po rozstaniu z nią zaczął spotykać się z obecnie 29-letnią Noor Alfallah. Co ciekawe, Noor Alfallah od dawna gustuje w starszych od siebie mężczyznach. Miała już romans z Mickiem Jaggerem, a także Clintem Eastwoodem.
Czytaj też:
Adam Driver przyjedzie do Polski! Odbierze nagrodę na EnergaCAMERIMAGE 2023Czytaj też:
Devery Jacobs masakruje film „Czas krwawego księżyca”. Pisze o „odczłowieczaniu” i perspektywie „białych mężczyzn”