Supermodelka widziała, jak ginie jej narzeczony. „Wykrzykiwał moje imię”

Supermodelka widziała, jak ginie jej narzeczony. „Wykrzykiwał moje imię”

Petra Nemcova
Petra Nemcova Źródło: Newspix.pl / Crystal Pictures
Petra Nemcova opowiedziała o niewyobrażalnej tragedii. Ten kataklizm na zawsze odmienił jej życie.

Petra Nemcova jest uznaną czeską modelką, która była twarzą kampanii reklamowych, m.in. takich marek, jak Max Factor, La Perla, Benetton, Bulgari, Cartier, Schwarzkopf czy Victoria's Secret. W 2003 znalazła się na okładce „Sports Illustrated Swimsuit”, po czym zyskała wielką rozpoznawalność. W kolejnych latach była na okładkach magazynów „Harper's Bazaar”, „Madame Figaro”, „Elle”, „Shape”, „Cosmopolitan”, „Marie Claire”, „Glamour” oraz „L'Officiel”. Choć jej życie zawodowe obfitowało w pasmo sukcesów, prywatnie przeżyła niewyobrażalną tragedię.

Petra Nemcova o śmierci narzeczonego

W 2004 roku Petra Nemcova wraz ze swoim narzeczonym, fotografem Simonem Atlee, spędzała wakacje w Khao Lak w Tajlandii. 26 grudnia miał być ostatnim dniem ich wyjazdu, jednak w wybrzeże kraju uderzyło tsunami. Fale nie oszczędziły ich wakacyjnego bungalowu. Teraz, 20 lat po tragedii, modelka opowiedziała magazynowi „People” o tych traumatycznych wydarzeniach.

– Wszystko wydarzyło się w ułamku sekundy. Spojrzałam w górę i zobaczyłam skaczących ludzi, a w następnej sekundzie fala uderzyła w bungalow i rozbiła wszystkie szklane okna. (...) Słyszałam, jak Simon wykrzykuje moje imię. To był ostatni raz, kiedy go słyszałam – wyznała.

Odłamki szkła wbiły się w jej skórę, a niedługo później myślała, że nadszedł jej koniec. – Nie mogłam oddychać. I pomyślałam: „To jest to. To moja ostatnia chwila”. I odpuściłam. To był najpiękniejszy moment w moim życiu. A potem, jakby cudem, znów mogłam zobaczyć niebo — wyjawiła 45-latka.

Jak przetrwała? Otóż przez osiem godzin trzymała się dużych liści palmowych. Nie czuła nóg i nie mogła się ruszyć, a równocześnie walczyła z potwornym bólem roztrzaskanej miednicy oraz skrajnymi emocjami. Pamięta krzyki dzieci, które wypełniały powietrze. – Pół godziny później już ich nie słyszałam. A to oznaczało, że nie mogły się utrzymać. Nie mogłam do nich dopłynąć, ponieważ byłam uwięziona przez gruzy. Nie mogłam pomóc tego dnia. Nie miałam innego wyboru. (...) Słyszenie dzieci płaczących o pomoc i niemożność udzielenia im pomocy pozostawia głębokie piętno. Dziś i każdego kolejnego dnia mam wybór, aby pomóc — mówiła Nemcova.

Te doświadczenia na zawsze odmieniły jej życie. Petra Nemcova rok po kataklizmie wydała autobiografię, z której dochód przekazała na pomoc dzieciom dotkniętym tsunami w Tajlandii w 2004 roku, a także trwającymi klęskami żywiołowymi na całym świecie. Później założyła także fundację Happy Hearts Fund i postawiła sobie za cel wspieranie nieletnich, poprzez odbudowę bezpiecznych szkół na dotkniętych katastrofami obszarach.

instagramCzytaj też:
Wyciekły ostatnie wiadomości Liama Payne'a. Szokująca treść
Czytaj też:
Elton John stracił wzrok. „Nic nie widzę. Nie mogę niczego czytać ani oglądać”
Czytaj też:
Piękność w Czechach

Źródło: WPROST.pl / People