Paulina Kostrzewska udzieliła wywiadu. Nawiązała do Pandora Gate i Boxdela

Paulina Kostrzewska udzieliła wywiadu. Nawiązała do Pandora Gate i Boxdela

Paulina Kostrzewska
Paulina Kostrzewska Źródło:Instagram / _kostrzycka
Pandora Gate w kolejnej odsłonie. Wywiadu udzieliła influencerka, która mieszkała w domu „Teamu X”. – Dziewczyn jest więcej, ale nie chcą mówić – powiedziała.

Chociaż początkowo Paulina Kostrzewska twierdziła, że nie może mówić o swoim pobycie w domu „Teamu X”, to jednak odważyła się skomentować sytuację związaną z Pandora Gate. Celebrytka opublikowała na Tik-Toku nagranie. Kostrzycka przekazała, że kiedy na jednej z imprez szukała łazienki, pomyliła drzwi i weszła do pokoju. – Zobaczyłam tam seks grupowy dwóch dziewczyn z kilkoma mężczyznami znanymi ze swojej działalności w Internecie, głównie kontentu dla dzieci. Jedną z nich znałam, w chwili przywoływanych przeze mnie zdarzeń miała 14 lat – relacjonowała.

W dalszej części przyznała, że próbowała nakłonić nastolatkę go zgłoszenia sprawy na policję, ale ta odmawiała. Ostatecznie ona zgłosiła całą sytuację, ale służby nie chciały przyjąć jej zgłoszenia, ponieważ była tylko osobą postronną.

Paulina Kostrzewska zabrała głos ws. Pandora Gate

Teraz Paulina Kostrzewska zabrała głos i udzieliała szczrego wywiadu. W rozmowie z Plejadą opowiedziała o tym, jak można dostać się na takie przyęcie – Dostanie się na taką imprezę nie było trudne, wystarczyło mieć odpowiednie znajomości. Dostałam się tam poprzez zaproszenie od jednego z influencerów – zdradziła.

W dalszej części tłumaczyła, że podjęcie twardego stanowiska w sprawie, w której nie ma dowodów, jest bardzo trudne. – Trudno jest zabrać głos, nie mając twardych dowodów na swoje stanowisko – stwierdziła. Ci ludzie są w internecie od lat, mają wyrobione grono fanów i reputację. Bardzo trudno jest sprawić, aby ci uwierzyli, co widać na przykładzie „Sukanek”. Miałam świadomość bycia objętą przez umowę, ale nie był to jednak główny powód mojego milczenia – kontynuwała.

Influencerka z domu „Teamu X” zabrała głos

Influencerka zapowiedziała, że to koniec osób, które są winne. Reszta nazwisk ma pojawić się w ciągu tygodnia. Opowiedziała również o tym, co łączy ją z Michałem Baronem. – Boxdel jest dla mnie znajomym. Trudno mi wypowiedzieć się na temat jego działalności w internecie, bo jej nie znam, natomiast bardzo lubiłam jego osobę prywatnie. Każdy jest w to zamieszany w stopniu mniejszym lub większym. Internet jednak nie powinien stanowić roli sądu, mamy do tego powołane instytucje. Pamiętajmy, że istnieje domniemanie niewinności i każda osoba, której nie udowodniono winy, jest niewinna – stwierdziła.

Na Koniec Paulina Kostrzewska przyznała, że wg. niej ofiar może być znacznie więcej. – Dziewczyn jest więcej, ale nie chcą o tym mówić, szczególnie po szerzącej się aktualnie fali hejtu wobec osób, które zabrały głos w tej sprawie po kilku latach. One zostają oskarżane o skok na zasięgi, pragnienie atencji. Jestem tego przykładem – podsumowała.

Czytaj też:
Influencer po „Pandora gate”: To bagno. W tym świecie nie ma żadnych zasad
Czytaj też:
Koniec kariery Stuu? YouTube wydał oświadczenie

Opracowała:
Źródło: Wprost / Plejada