Kamil Sipowicz i Kora tworzyli związek przez 45 lat. Dopiero po 40 latach wzięli ślub, gdy artystka zaczęła chorować. Wydawało się, że zawsze byli wyjątkowo zgodną parą, ale niedawno wyszło na jaw, że Kora zdradziła Sipowicza.
Kamil Sipowicz rozwiódł się z 30 lat młodszą żoną. Kobieta wydała oświadczenie i nie przebierała w słowach
Po śmierci ukochanej żony Kamil Sipowicz wpadł w rozpacz. Pozbierać się po stracie Kory pomogła mu kobieta o imieniu Sylwia. Młodsza o 30 lat od artysty była dla niego prawdziwym wsparciem. Para poznała się rok po odejściu gwiazdy rocka. W 2021 wzięli cichy ślub i zamieszkali na Roztoczu.
Jak się jednak okazuje, między Sylwią i Kamilem Sipowiczem szybko zaczęło się psuć. W poniedziałek 26 czerwca 2023 roku odbyła się rozprawa sądowa, podczas której doszło do rozwodu. Była ukochana gwiazdora zabrała głos w mediach społecznościowych i nie szczędziła gorzkich słów. „Dziś w Zamościu odbyła się nasza sprawa rozwodowa. W końcu wolność. Chciałabym na koniec poprosić mojego byłego męża, żeby przestał publicznie gloryfikować toksyczne związki” – czytamy na Instagramie.
W dalszej części napisała o krzywdach, które miał jej wyrządzić wybranek nieżyjącej już Kory. „Zdrady, nielojalność, kłamstwa, awantury wszczynane dla rozrywki mogą drugiej osobie poharatać głowę na długi czas. A czasem na całe życie. Są lepsze sposoby dla zabijania nudy” – przyznała Sylwia Sipowicz.
W poprzednich wpisach kobieta ujawniła, że mierzyła się z depresją, ale nie dostała wsparcia od ukochanego. „I chyba najbardziej bolało i boli, że w tym najgorszym momencie nie dostałam wsparcia od osoby, którą sama wyciągałam z podobnego stanu” – napisała wtedy.
Czytaj też:
Magda Gessler znów zostanie babcią. Jej syn pokazał intymne zdjęcieCzytaj też:
Rodzina Kory nie wiedziała o ekranizacji jej biografii? Mieli się dowiedzieć z Facebooka