W czwartek, 15 grudnia, na platformie Netflix odbyła się premiera trzech kolejnych i już ostatnich odcinków dokumentu „Harry i Meghan”. Była książęca para bez oporów zaatakowała rodzinę królewską, twierdząc, że nikt nie bierze tam ślubów z miłości, a wszyscy są fałszywi oraz zakłamani. Mimo tego jest coś, za czym książę Harry jednak tęskni.
Książę Harry tęskni za rodziną królewską
Na początku 2020 roku książę Harry i Meghan Markle podjęli decyzję o opuszczeniu rodziny królewskiej. To wywołało szok na całym świecie, nie tylko w samej Wielkiej Brytanii. Megxit, bo tak ten krok okrzyknęły światowe media, miał dać wolność Harry'emu i Meghan, pozwolić na zachowanie prywatności, szansę na rozwój karier i realizację marzeń. Okazuje się jednak, że decyzja ta nie miała jedynie pozytywnych stron. Jest bowiem coś, za czym tęskni książę Harry i ujawnił to przed kamerami Netfliksa.
– Tęsknię za dziwnymi rodzinnymi spotkaniami, kiedy wszyscy byliśmy zgromadzeni pod jednym dachem – powiedział książę Harry.
Emigracja pozbawiła księcia wszystkiego, co do tej pory znał i było mu bliskie. Można podejrzewać, że życie „na swoim” nie było dla niego takie łatwe, jak mogłoby się początkowo wydawać. Książę Harry tęskni też za swoim rodzinnym krajem. – Bycie częścią instytucji oznaczało, że byłem w Wielkiej Brytanii. Więc tęsknię za Wielką Brytanią, tęsknię za przyjaciółmi – powiedział.
Książę Harry przyznał, że przez Megxit stracił kilku przyjaciół. Jednocześnie stwierdził, że „wyrósł” z dawnego środowiska.
Czytaj też:
Harry uderza w rodzinę królewską, dostało się też Williamowi. „Wydarł się na mnie”Czytaj też:
Meghan Markle przyznaje, że nie chciała żyć. Książę Harry: Nienawidzę siebie