Harry uderza w rodzinę królewską, dostało się też Williamowi. „Wydarł się na mnie”

Harry uderza w rodzinę królewską, dostało się też Williamowi. „Wydarł się na mnie”

Księżna Walii Kate, książę Walii William oraz książę i księżna Sussex przed zamkiem Windsor, 10 września
Księżna Walii Kate, książę Walii William oraz książę i księżna Sussex przed zamkiem Windsor, 10 września Źródło:PAP/EPA / Kirsty O'Connor
W najnowszych odcinkach dokumentu Netfliksa Harry i Meghan książę przyznał, że jego relacje z bratem nie należą do najlepszych. Wnuk królowej Elżbiety II stwierdził m.in. że William miał zazdrościć popularności jego żonie. Ujawnił też kulisy słynnego spotkania w Sandringham.

Na platformę Netflix trafiły trzy kolejne odcinki dokumentu, w którym Harry i Meghan opowiedzieli m.in. o kulisach swojej decyzji w sprawie opuszczenia rodziny królewskiej. Książęca para podkreśliła, że zdecydowała się na ten krok, ponieważ po nagonce ze strony mediów chciała opowiedzieć, jak cała historia wyglądała z ich punktu widzenia.

Harry i Meghan na Netfliksie. Kulisy słynnej narady z Elżbietą II

W piątym odcinku dokumentu o Sussexach ujawniono kulisy słynnej narady w Sandringham. Jak się okazuje, spotkanie miało przebiegać w wyjątkowo napiętej atmosferze. Książę Harry przyznał, że było to jedno z najgorszych doświadczeń w jego życiu. – Własny brat wydarł się na mnie, ojciec opowiadał rzeczy dalekie od prawdy, a moja babcia siedziała w ciszy i po prostu biernie się przyglądała – opowiadał . Meghan Markle dodała, że nie pozwolono brać jej udziału w naradzie. – Oni mówili o jej przyszłości, to był sprawy najwyższej wagi, a ja nie zostałam zaproszona – ubolewała żona księcia.

Młodszy syn księżnej Diany zdradził, że członkowie rodziny królewskiej przekazali mu pięć różnych scenariuszy – od pozostania w rodzinie królewskiej do całkowitego zerwania relacji. – Wybrałem opcję, która zakładała, że będziemy mieć swoje zajęcia, ale nadal będziemy pracować na rzecz królowej. Okazało się jednak, że żadnego pola do dyskusji tutaj nie było – opowiadał,

Harry gorzko o relacjach z Williamem

Książę Harry przyznał, że po tym spotkaniu jego relacje z bratem znacząco się pogorszyły. – Między nami jest pewna wyrwa. William jest po stronie instytucji. Jemu od najmłodszych lat wpajano poczucie obowiązku, konieczność służenia krajowi. Dla członków mojej rodziny nasze postępowanie stanowiło problem. Nie rozumieili, że to nie my jesteśmy problemem a ich zachowanie i media – relacjonował.

Mąż dodał, że wyjątkowo zasmuciła go także postawa jego babci. – Elżbieta słuchała swoich doradców. Dla niej najważniejszym celem było utrzymanie monarchii – wyjaśnił.

William zazdrościł Meghan popularności?

W dalszej części dokumentu wspomniano również o prasowym oświadczeniu, w którym William i Harry zapewniali, że mimo tzw. megxitu pozostają w dobrych relacjach. – Dokładnie tego samego dnia w mediach bulwarowych napisano, że ja i Meghan odchodzimy rodziny z królewskiej, bo właśnie tego chciał mój brat. Gdy wsiadałem do samochodu dowiedziałem się o wspólnym oświadczeniu moim i Williama. Problem polega na tym, że nikt tego ze mną nie skonsultował ani nie zapytał o zgodę. Kiedy powiedziałem o wszystkim Meghan zaczęła płakać, bo kilka godzin wcześniej chcieli kłamać tylko po to, żeby chronić Williama – stwierdził książę.

Według syna króla Karola, dla jego brata i Kate Middleton problemem była także rosnąca popularność Meghan Markle. W opinii Harry'ego jego żona znacznie lepiej radziła sobie z wykonywaniem królewskich obowiązków niż osoba, której życiowym celem było służenie rodzinie królewskiej. – Osoba, która wżeniła się w rodzinę, powinna być tylko pomocą, a skradła całą uwagę. Radziła sobie dużo lepiej i rozumiem, że to mogło być przygnębiające – podsumował Harry.

Pałac Buckingham nie chce komentować rewelacji Harry'ego i Meghan przedstawionych w dokumencie Netfliksa.

Czytaj też:
Meghan Markle przyznaje, że nie chciała żyć. Książę Harry: Nienawidzę siebie
Czytaj też:
Meghan Markle i książę Harry doświadczyli gaslightingu. Wspominają też swoje wesele