Proces Johnny Depp vs. Amber Heard rozpoczął się w połowie kwietnia i trwał ponad sześć tygodni. Aktor pozwał byłą żonę o zniesławienie. Chodzi o głośny felieton, który gwiazda napisała dla „Washington Post” w 2018 roku. Heard napisała wówczas, że była ofiarą przemocy zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Mimo że nazwisko Deppa nie padło, to oczywistym było, o kogo chodzi. Przebieg wydarzeń śledziły media i fani z całego świata. Jako świadek zeznawała terapeutka pary, która w przeszłości pomagała im ratować ich związek. Przed sądem stanęła też Kate Moss, która była partnerką Deppa w latach 90. Modelka była pytana m.in. o to, czy gwiazdor zepchnął ją w przeszłości ze schodów, co zasugerowała Amber Heard.
Aktor zażądał 50 milionów dolarów w ramach odszkodowania, jego była żona, także wniosła pozew i zażądała 100 milionów. Sprawa jest nazywana najgłośniejszym procesem dekady. 1 czerwca sąd zdecydował, że to Amber Heard przegrała sprawę. Ława przysięgłych zdecydowała, że Depp otrzyma 10 milionów dolarów odszkodowań wyrównawczych i 5 milionów dolarów odszkodowań karnych. Amber Heard dostanie natomiast 2 miliony dolarów.
Prawniczka Amber Heard komentuje wyrok
Wyrok sądu w „Today” skomentowała prawniczka aktorki Elaine Charlson Bredehoft. – Amber została zdemonizowana. Zezwolono w sądzie na rzeczy, na które nie powinno się było zezwalać, co skonfundowało osoby decyzyjne w procesie — zapewniła.
– To wysyła w świat okropny komunikat dla ofiar przemocy. Zrobiliśmy krok w tył. To oznacza, że jeśli nie masz w telefonie nagrania, na którym bije cię bliska osoba, to nikt ci nie uwierzy. Brytyjski sąd przyznał, że Depp dopuścił się co najmniej 12 aktów przemocy w sprawie o »żonobijcę«, wliczając w to przemoc seksualną w stosunku do Amber. Co to oznaczało dla obrony Deppa? Demonizujmy Amber i odpierajmy zarzuty — dodała prawniczka aktorki.
Mecenas ostro oceniła przebieg całej sprawy. – To było jak bitwa na rzymskim Koloseum. Od początku sprzeciwiałam się kamerom na sali, mają to na taśmach, i optowałam przeciw tej opcji z racji na delikatną naturę sprawy. Z całej sprawy zrobiono ZOO — podkreśliła Elaine Charlson Bredehoft.
Natomiast Amber Heard w swoim oświadczeniu, które wydała, zaraz po usłyszeniu werdyktu nawiązała do ofiar przemocy. – Jestem jeszcze bardziej rozczarowana tym, co ten werdykt oznacza dla innych kobiet. To pomyłka. Cofnęliśmy się do czasów, kiedy kobieta, która przemówiła i zabrała głos, mogła zostać publicznie zawstydzona i upokorzona. Decyzja sądu odsuwa ideę, że przemoc wobec kobiet należy traktować poważnie – powiedziała.
Amber Heard ogłosi bankructwo?
Amerykańskie media już teraz spekulują, że Amber nie stać na wypłacenie Deppowi 15 milionów dolarów. Jak się okazało, aktorka do tej pory nie wpłaciła 7 milionów dolarów na cele charytatywne, które otrzymała w wyniku ugody rozwodowej z gwiazdorem. Daily Mail twierdzi, że Amber może ogłosić bankructwo, żeby uniknąć zapłacenia aktorowi pełnej kwoty. Wówczas byłaby stratna zaledwie 350 tysięcy dolarów.
Aktorka zapowiedziała też odwołanie się do werdyktu. To jednak nie będzie możliwe bez zapłacenia byłemu mężowi całej kwoty plus odsetek w formie kaucji.
Czytaj też:
Johnny Depp staje przed sądem i komentuje zeznania Amber Heard