Jak informuje „The Sun” Charlie Watts został pochowany podczas skromnej, prywatnej uroczystości w hrabstwie Devon, gdzie mieszkał wraz z rodziną i gdzie znajduje się jego stadnina koni.
Pogrzeb Charliego Wattsa bez Rolling Stonesów
Informacje na temat pogrzebu owiane były tajemnicą. Watts słynął z tego, że unikał mediów, niechętnie udzielał wywiadów i chronił swoje życie prywatne. Według doniesień „The Sun”, w ceremonii pogrzebowej perkusisty brała udział jedynie najbliższa rodzina. Gazeta twierdzi również, że pozostali członkowie The Rolling Stones przebywają w Bostonie, gdzie niebawem ruszy ich trasa koncertowa „No Filter” i nie przylecieli na pogrzeb przyjaciela ze względu na pandemiczne obostrzenia.
Watts grał w zespole Rolling Stones przez ponad 60 lat. Grupa powstała w 1962 roku, w jej skład już wtedy wchodzili Mick Jagger i Keith Richards, którzy do dziś grają w zespole. Charlie Watts dołączył do niej zaledwie rok później. W odróżnieniu od kolegów artysta stronił od używek i bardzo dbał o zdrowie. W 2007 roku Watts został sklasyfikowany na 4. miejscu listy 50 najlepszych perkusistów rockowych według „Stylus Magazine”
Czytaj też:
Natalia Partyka laureatką ShEO Awards 2021. „Dużo dostałam i chciałabym dać wiele innym”