Najpierw Lola, teraz Pepe Le Swąd. Kolejna burza wokół „Kosmicznego meczu 2”

Najpierw Lola, teraz Pepe Le Swąd. Kolejna burza wokół „Kosmicznego meczu 2”

Pepe Le Swąd, tu omyłkowo z kotem Sylwestrem
Pepe Le Swąd, tu omyłkowo z kotem Sylwestrem Źródło: Flickr / coyote521
Zmniejszony biust króliczki Loli wywołał jedną z większych awantur ostatnich dni, a zanosi się na to, że do końca kulturowej wojny jeszcze daleko. Przeciwnicy politycznej poprawności otworzyli właśnie nowy front i oburzają się na usunięcie z „Kosmicznego meczu” charakterystycznego skunksa.

Pepe Le Pew, czy też swojsko brzmiący Pepe Le Swąd to postać na wskroś toksyczna. Na pewno pamiętacie, że w żadnej produkcji Looney Tunes ten nieudany amant nie przepuścił swojej wybrance. Oczywiście jako dzieci nie do końca zdawaliśmy sobie z tego sprawę, a i nasi rodzice nie byli na tyle świadomi, by zareagować. W rzeczywistości jednak rysunkowy skunks był uosobieniem stalkera, zanim jeszcze to pojęcie na dobre zagościło w naszym słowniku. To ten typ, który uczył całe pokolenia, że „nie” z ust kobiety nic nie znaczy, ponieważ wystarczy być wystarczająco upartym, by osiągnąć swój cel i zdobyć „serce” wybranki.

Skunks Pepe Le Swąd - toksyczny samiec

O tej postaci głośno zrobiło się po wywołaniu tematu przez dziennikarza „New York Timesa” Charlesa M. Blowa. Pisał on, że Le Swąd jest częścią kultury gwałtu i przypomniał najczęstsze zagrywki zwierzaka: obmacywanie, całowanie, krępowanie ruchów - zawsze bez zgody swojej ofiary. Zamieścił też na Twitterze zbiór scen, na których doskonale widać skandaliczne zwyczaje skunksa, w tym m.in. zamykanie drzwi przed uciekającą od niego kotką Penelope. Przyznacie, że nie jest to zbyt dobry wzorzec dla dzieci?

twitter

Aktorka z wyciętej sceny zła na decyzję studia

Oczywiście Pepe Le Swąd mógłby zostać potraktowany jako parodia samego siebie i okazja do krytyki tego typu przemocowych zachowań, ale twórcy "Kosmicznego meczu 2" wybrali inaczej. Postanowili usunąć gotową już scenę, w której kontrowersyjny bohater opowiada o sądowym zakazie zbliżania się do nękanej przez siebie kotki. Pepe został też spoliczkowany w barze, za pocałowanie w dłoń kobiety. Decyzję o skasowaniu sceny skrytykowała Greice Santo, która zagrała w tym kawałku i jako ofiara molestowania chciała zobaczyć na ekranie moment spoliczkowania skunksa. Miała nadzieję na pokazanie w ten sposób młodym chłopcom, że pewne zachowania są nieakceptowalne.

Negatywne emocje wokół „Kosmicznego meczu 2”

Afera ze skunksem Pepe wybuchła w momencie, kiedy nie wygasły jeszcze spory o króliczkę Lolę. Obie sprawy sprowokowały internautów do rzucania oskarżeń o przesadną poprawność polityczną filmowców oraz do sporów pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami obu decyzji twórców. Jakie jest wasze zdanie w sprawie Le Swąda?

Czytaj też:
Poseł oburzony nowym biustem króliczki Loli. „Jeżeli pamiętasz pierwszą, miałeś za***iste dzieciństwo”

Źródło: WPROST.pl / Deadline