Informację o kontrowersyjnym planie Amerykańskiej Akademii Filmowej przekazał „Hollywood Reporter”. Według dziennikarzy widzowie przed telewizorami nie zobaczą momentu wręczania statuetek za najlepszą charakteryzację, najlepszy krótkometrażowy film aktorski, montaż oraz zdjęcia. W tej ostatniej kategorii szansę na nagrodę ma polski twórca Łukasz Żal, który pracował przy „Zimnej Wojnie” Pawła Pawlikowskiego.
Skąd taki pomysł? To kolejna w ostatnich latach próba powstrzymania odpływu widzów. Nie jest tajemnicą, że z roku na rok galę wręczenia Oscarów przed telewizorami ogląda coraz mniej osób. Organizatorzy mają nadzieję, że skrócenie całej imprezy do trzech godzin pomoże odwrócić ten trend.
Komentarze gwiazd
Do opisywanej decyzji odniósł się w mediach społecznościowych Russel Crowe. „Akademia usuwa zdjęcia, montaż i charakteryzację z transmisji w telewizji? To jest tak fundamentalnie głupia decyzja, że nawet nie będę się tu wymądrzał. To pieprz*** obciach” – napisał w mediach społecznościowych, nie przebierając w słowach.
Z kolei scenarzysta Alfonso Cuaron zwrócił uwagę na to, że pominięte w transmisji kategorie, to kwintesencja kina. „W historii kina, arcydzieła powstawały bez dźwięku, koloru, bez fabuły, aktorów i muzyki. Nie powstał jednak żaden film bez zdjęć i bez montażu – napisał Alfonso Cuarón na Twitterze.
Decyzję organizatorów Oscarów w mediach społecznościowych skomentował także reżyser Guillermo del Toro. „Nie śmiem sugerować, które kategorie powinny zostać nagrodzone w czasie reklam w noc Oscarów, ale – zdjęcia i montaż to serce naszej sztuki. Nie są dziedziczone z tradycji teatru lub literatury. To istota kina" – napisał.
twitterCzytaj też:
Oscarowy quiz Wprost. Pamiętne wpadki i kontrowersje