„Siły kosmiczne” wracają z drugim sezonem. Do sieci trafił zwiastun

„Siły kosmiczne” wracają z drugim sezonem. Do sieci trafił zwiastun

Kadr z Kadr z serialu „Siły kosmiczne”
Kadr z Kadr z serialu „Siły kosmiczne” Źródło: Netflix
Serial komediowy „Siły kosmiczne” już w lutym powróci na Netfliksa z drugim sezonem. Do sieci trafił właśnie zwiastun zapowiadający kontynuację tej produkcji.

„Siły kosmiczne” to komedia oryginalna Netfliksa w gwiazdorskiej obsadzie, która premierę pierwszego sezonu miała w maju 2020 roku. Jej motorem napędowym jest Steve Carell, znany choćby z kultowego serialu „Biuro”. W charakterze amerykańskich urzędników pracujących w specjalnym departamencie do spraw obrony kosmicznej towarzyszą mu w serialu John Malkovich, Lisa Kudrow, Diana Silvers, Tawny Newsome, Ben Schwartz, Jimmy O. Yang, Noah Emmerich, Alex Sparrow czy Don Lake. Współproducentem tego tytułu jest Greg Daniels, również odpowiedzialny za wspomniane wcześniej „Biuro”.

Pomimo znanych nazwisk, pierwszy sezon „Sił kosmicznych” nie zrobił takiego zamieszania na rynku seriali, jakiego można się było po nim spodziewać. Nowe odcinki są więc szansą na zmianę tej sytuacji i pokazanie, że Carell i spółka wciąż potrafią rozbawić. Tym razem gen. Naird musi postarać się bardziej, ponieważ scenarzyści postanowili pogrozić mu dymisją. Wydaje nam się, że serialowa rzeczywistość odzwierciedla faktyczne losy serialu, dla którego drugi sezon może być ostatnią szansą. Premierę zaplanowano na 18 lutego tego roku. Hasłem przewodnim drugiego sezonu jest motto: „Nie powstrzyma ich nawet grawitacja”.

"Siły kosmiczne". O czym był pierwszy sezon?

Generał Mark R. Naird (Steve Carell) – uznany pilot Sił Powietrznych USA, który marzy o kierowaniu lotnictwem, otrzymuje zadanie poprowadzenia nowo utworzonej szóstej formacji sił zbrojnych USA – Sił Kosmicznych. Sceptyczny, ale oddany swojej pracy Mark postanawia przeprowadzić się wraz z rodziną do odległej bazy w Kolorado. Wraz z zespołem naukowców oraz „Spacemanami” pracuje nad zadaniem otrzymanym od Białego Domu. Mają wspólnie jak najszybciej sprawić, że Amerykanie (ponownie) staną na Księżycu i całkowicie zdominują kosmos.

Czytaj też:
Dlaczego „Nie patrz w górę” wywołuje agresywne, skrajne opinie? Podobnie było z „Jokerem”