Trzeci odcinek 16. edycji „Tańca z gwiazdami” rozpoczął się wyjątkowo mocnym akcentem. Jeszcze przed rozpoczęciem standardowej rywalizacji uczestników, odbyła się dogrywka. Zmierzyły się w niej dwie pary – Cezary Trybański z Izabelą Skierską oraz Magdalena Narożna z Piotrem Musiałkowskim. Finalnie jurorzy zdecydowali, że z programem pożegnał się pierwszy polski koszykarz w NBA. – Może nie tańczyłem idealnie, ale w życiu nie chodzi o to, by być idealnym, tylko szczęśliwym – powiedział sportowiec, po czym poprosił publiczność o gorące oklaski dla swojej partnerki tanecznej. To jednak nie była jedyna para, która odpadła tego wieczoru z show.
Eliminacja w „Tańcu z gwiazdami”
Po pożegnaniu sportowca pozostałe pary zaprezentowały tańce latynoskie. Do walki o Kryształową Kulę stanęli: Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski, Magda Mołek i Michał Bartkiewicz, Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke, Tomasz Wolny i Daria Syta, Grażyna Szapołowska i Jan Kliment, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, Magdalena Narożna i Piotr Musiałkowski, Michał Barczak i Magda Tarnowska, Ola Filipek i Wojciech Kucina oraz Adrianna Borek i Albert Kosiński.
W trzecim odcinku 16. edycji „Tańca z gwiazdami” aż dwie pary uzyskały maksymalną liczbę punktów: jurorów zachwyciła kizomba zatańczona przez Agnieszkę Kaczorowską i Filipa Gurłacza oraz samba Blanki Stajkow i Mieszka Masłowskiego. – To było coś niesamowitego, coś zmysłowego – mówił Rafał Maserak.
Najbardziej surowo z kolei zostali ocenieni Ola Filipek i Wojciech Kucina, otrzymując od jurorów zaledwie 24 punkty. Okazało się jednak, że mogli oni liczyć na wsparcie fanów, którzy wysyłali SMS-y. Najmniej głosów telewidzów zebrali bowiem: Grażyna Szapołowska i Jan Kliment oraz Michał Barczak i Magda Tarnowska. Po kilku pełnych niepokoju i oczekiwania chwilach Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna ogłosili, że z show odpada 71-letnia aktorka, co rozczarowało wielu internautów.
Na Instagramie „Tańca z gwiazdami” czytamy: „Wolałam oglądać Panią Grażynę niż gwiazdeczkę Blankę”, „Szkoda, bo miała za tydzień zatańczyć z wnuczką”, „Nie zgadzam się z werdyktem i jest mi szkoda. To jest program rozrywkowy i szczerze Szapołowska to największa gwiazda tej edycji”, „Chciałabym w wieku 70 lat wyglądać i ruszać się jak ona”, „Tańce Pani Grażyny były takie pełne klasy, świadome, dojrzałe. Były prawdziwe. Może nie zawsze były perfekcyjne, ale każdy jej taniec wzbudzał we mnie podziw i zaufanie” czy „Wielka szkoda. Był duży progres i miałam ochotę oglądać dalej”.
Czytaj też:
Grażyna Szapołowska gorzko o byłym mężu w telewizji. „Mam żal”Czytaj też:
Szok w „Tańcu z gwiazdami”. Faworyt pożegnał się z programem