Piotr Gąsowski zadebiutował w „Szkle kontaktowym”. Widzowie już go ocenili

Piotr Gąsowski zadebiutował w „Szkle kontaktowym”. Widzowie już go ocenili

Piotr Gąsowski
Piotr Gąsowski Źródło: TVN Warszawa
Prezenter dołączył do zespołu znanego programu TVN24. Piotr Gąsowski nie ukrywał swojego zdenerwowania.

Choć przez wiele lat Piotr Gąsowski znany był głównie jako aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, a także artysta kabaretowy, to w ostatnich latach częściej gości na ekranie w roli gospodarza. 60-latek pełnił funkcję prowadzącego show „Taniec z gwiazdami” w telewizji TVN, natomiast w Polsacie był włodarzem programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Teraz z kolei pojawił się w tej odsłonie w formacie TVN24.

Piotr Gąsowski w hicie TVN24

Piotr Gąsowski jest nie tylko aktorem, ale także showmanem, co sprawia, że jest chętnie angażowany do różnych produkcji telewizyjnych. Jego wszechstronność i doświadczenie w branży rozrywkowej postanowili teraz wykorzystać twórcy programu „Szkło kontaktowe”. Artysta dołączył do zespołu formatu i w czwartkowy wieczór 20 marca po raz pierwszy pojawił się na żywo, co – jak wyznał – bardzo przeżywał.

– Proszę mi wierzyć, od rana nic nie jadłem – mogą państwo powiedzieć, że to bardzo dobrze, patrząc na mnie. Stało się tak z nerwów, raz się podliżę i potem przestanę. Jestem zaszczycony, że jestem w tym programie. Jest to dla mnie wyróżnienie i postaram się państwa nie zawieźć – powiedział.

Kiedy w trakcie programu, współprowadzący Tomasz Sianecki chciał mu objaśnić pewne kwestie, by aktor mógł się do nich odnieść, ten rzucił: „Ja ze strachu oglądałem dziś wszystko”. Następnie zaproponował Karolowi Nawrockiemu, że za niewielkie pieniądze mógłby się zająć budowaniem jego wizerunku, gdyż „jego sztab niezbyt dobrze sobie z tym radzi”.

Wydaje się, że żarty aktora i jego rezolutność przypadły do gustu widzom, gdyż w komentarzach w mediach społecznościowych nie szczędzili mu ciepłych słów. Pod nagraniem zamieszczonym na Facebooku, pisali: „Dobra zmiana”, „Początek «Szkiełka» i już Piotr polubiony, jest nasz”, „No, przyjął się pan, panie Piotrze. Nie poszedłem spać, oglądam i jest OK”, „Panie Piotrze, na pewno odnajdzie się pan w naszym «Szkiełku». Proszę coś jednak zjeść dziś po programie” czy „Bardzo miło, że pan Gąsowski dołączył, pasuje do ekipy”.

Sam Piotr Gąsowski zauważył owe komentarze i zdążył się już nawet do nich odnieść. Zadowolony napisał: „Drodzy, Kochani «Szkiełkowicze»! Jestem naprawdę wzruszony i szczęśliwy, że tak pozytywnie tutaj piszecie! I to nawet Ci z was, którzy wątpili, czy dam radę! To jest dla mnie najlepsza nagroda! Tak... Byłem zdenerwowany, przede wszystkim dlatego, że mi zależy! (...) A mówiąc wprost... Ostatnią rzeczą, której chciałbym, to zepsuć wam przyjemność oglądania! Z tego, co piszecie, raczej nie zepsułem”.

Czytaj też:
Piotr Gąsowski załamany po stracie bliskiej osoby. „Nie zdążyłem się pożegnać”
Czytaj też:
Wraca kultowa „Randka w ciemno”. Kammel przegrał casting z inną gwiazdą