Trzeba przyznać, że obecnie żadna stacja telewizyjna nie rozwija się w Polsce tak szybko, jak TV Republika. Po tym, jak w TVP zmieniła się władza, a część twarzy publicznego nadawcy przeszła do medium Tomasza Sakiewicza, prawicowy kanał zaczął odnotowywać diametralne wzrosty oglądalności. Równocześnie telewizja zaczęła szukać inwestorów i nawoływać widzów do wpłacania pieniędzy. Przyniosło to zdumiewające efekty.
Ile zebrała TV Republika?
Rozwój i rewolucja w TV Republika wymaga sporych nakładów finansowych, dlatego telewizja od początku 2024 roku apeluje do swoich widzów o pomoc. Wiadomo, że dzięki temu już niebawem stacja przeniesie swoją siedzibę do Błękitnego Wieżowca przy Placu Bankowym i będzie nadawać z niezwykle nowoczesnego studia. Cały czas potrzebne są jej jednak kolejne środki, dlatego pod koniec października ogłosiła zbiórkę na zakup scenografii. Choć dość szybko udało się zebrać milion złotych, to kwota była niewystarczająca i zarządzono kolejną zbiórkę – tym razem celem było 600 tys. złotych.
Na antenie prędko pojawiły się dość bezpośrednie apele o wpłaty. Padła nawet konkretna kwota, której TV Republika oczekuje od każdego z widzów. „Wystarczy, że każdy oglądający ten program wpłaci 50 zł, żeby uzbierać wszystkie pieniądze na nową siedzibę” – informowała stacja. Tomasz Sakiewicz z kolei podkreślał, że telewizja ma sporą grupę wspierających ją finansowo osób. – To jest 100-200 tysięcy ludzi, od czasu do czasu, jednorazowo lub częściej wpłaca – wyznał.
Finalnie już w pierwszych dniach listopada medium udało się zebrać pełną kwotę. – My tych pieniędzy nie zmarnujemy. Kupimy najlepszy sprzęt, zbudujemy najlepszą siedzibę i zrobimy wszystko, żeby funkcjonować – obiecywał Sakiewicz cytowany przez „Wirtualne media”. Natomiast w niedawnym odcinku programu „Polityczna kawa”, żeby zachęcić do wpłat i podkreślić wagę istnienia oraz niezależności TV Republika, opowiedział o zagrożeniach, z jakimi zmaga się stacja.
– Próbowano nas zniszczyć, tak jak Muska, kiedy odcięto mu od reklam jego największe w tej chwili na świecie medium społecznościowe, czyli X, wcześniej Twitter. Tak jak Trumpa próbowano na różne sposoby wykańczać, odcinając od pieniędzy, czy tak jak w Polsce największą partię opozycyjną próbują odcinać od pieniędzy – podkreślał.
Czytaj też:
Kpiny z rozstania Kaczorowskiej i Peli na antenie TV Republika. „Nie wierzę”Czytaj też:
Tomasz Wolny znalazł nową pracę. Wbił szpilę TVP