TV Republika w ogniu pytań. Miliony na „Reset”, a premiera kontynuacji wciąż niepewna

TV Republika w ogniu pytań. Miliony na „Reset”, a premiera kontynuacji wciąż niepewna

„Reset”, odc. 8
„Reset”, odc. 8 Źródło: TVP
Kiedy TV Republika wyemituje kontynuację kontrowersyjnego serialu „Reset”? Po tym, jak na jaw wyszło, że format pochłonął w TVP 5,5 mln zł, premiera „Zgody” jest nieustannie przekładana. Teraz głos zabrał redaktor naczelny stacji.

W maju tego roku Danuta Holecka w „Dzisiaj” na antenie Telewizji Republika zapowiedziała, że stacja zacznie emitować serial dokumentalny „Zgoda”, który będzie kontynuacją kontrowersyjnego cyklu „Reset”.

– Więcej o kulisach rosyjskich wpływów i agenturze Moskwy w Polsce w nowej serii dokumentalnej „Zgoda” na antenie Telewizji Republika, nad którą pracują autorzy serialu „Reset”, profesor Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń. Premiera już wkrótce – powiedziała wówczas na antenie gospodyni serwisu informacyjnego.

Potem widzowie zobaczyli krótki materiał, w którym występują Cenckiewicz i Rachoń oraz kilka słów od prezydenta Andrzeja Dudy, który mówi o „szokujących dokumentach” – umowie zawartej przez Donalda Tuska. Szczegóły wypowiedzi głowy państwa zagłusza jednak muzyka.

Serial „Zgoda” ma opowiadać o rzekomym ociepleniu stosunków rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego z Władimirem Putinem. Wedle zapowiedzi, widzom przypomniane zostaną działania i wypowiedzi Donalda Tuska czy Radosława Sikorskiego.

Kiedy Telewizja Republika wyemituje kontynuację „Resetu”?

Początkowo Telewizja Republika informowała, że „Zgoda” ma trafić na antenę jeszcze przed Bożym Ciałem (30 maja). Miał być emitowany o godzinie 20:00, czyli w momencie największej oglądalności TV Republika, a każdy odcinek miał trwać 40 minut. Po emisji planowano w studiu przeprowadzać dyskusja na ten temat.

Niedługo później TV Republika przełożyła emisję "Zgody" na wakacje, ale okazuje się, że widzowie nie zobaczą formatu także w tym terminie. Jak przekazał teraz Tomasz Sakiewicz w rozmowie z serwisem Press, emisja planowana jest teraz na jesień. Redaktor naczelny stacji nie podał jednak konkretnej daty.

O czym był „Reset” na TVP?

„Reset” to serial dokumentalny Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza, który poświęcony był kontrowersjom wokół relacji naszego kraju z Rosją w czasach rządów koalicji PO-PSL, tj. w latach 2007-2015. W produkcji poruszano np. kwestię rezygnację z budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce. Twórcy tego obrazu twierdzili, że oparli swoje ustalenia przede wszystkim na nieupublicznionych dotychczas dokumentach dyplomatycznych, które zgromadzono w archiwach.

„Reset” budził wiele kontrowersji. Już po emisji pierwszego odcinka odcięło się od niego dwóch zagranicznych ekspertów, którzy zabrali w nim głos. Bill Browder i Edward Lucas oburzyli się, że ich wypowiedzi są wykorzystywane „w polskich krajowych atakach politycznych” i na w serwisie X zdecydowanie bronili przed oskarżeniami wymierzonymi w Radosława Sikorskiego. Warto zaznaczyć, że poszczególne odcinki wielokrotnie komentowali politycy Prawa i Sprawiedliwości, powtarzając postawione w nich tezy. Opozycja uznała dokument za materiał propagandowy emitowany w czasie kampanii wyborczej.

Tyle Cenckiewicz i Rachoń zarobili na „Resecie”. Serial pochłonął miliony z budżetu TVP

W lipcu tego roku „Gazeta Wyborcza” ustaliła, że wyprodukowanie „Resetu” kosztowało Telewizję Polską 5 mln 570 tys. 118,62 zł, co daje średnio 327 tys. zł za odcinek. Kwota jest spora, mimo iż twórcy zaznaczali, że korzystają z bezpłatnych materiałów TVP, dokumentów MSZ, wojska, IPN czy SKW.

Najwięcej na „Resecie” zarobili jego twórcy – Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń. Historyk, związany blisko z Macierewiczem, otrzymał 458 tys. 500 zł., a były czołowy prezenter TVP – 472 tys. 500 zł.

Z dokumentów wynika, że Cenckiewicz zarobił jednak znacznie więcej na współpracy przy formacie z TVP. Miał między innymi przygotowywać scenariusze, opracowywać autorskie komentarze eksperckie czy konspekty audycji. Łącznie, za osiem miesięcy pracy, Cenckiewicz zarobił w TVP prawie milion złotych.

W tym samym czasie przyjaciel Macierewicza pracował w MSZ jako delegowany dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i zarabiał miesięcznie 15 tys. zł. Był także przewodniczącym Komisji ds. Zbadania Wpływów Rosyjskich, co przynosiło mu 26 tys. zł miesięcznie. Zarabiał także na innych produkcjach w TVP – płacono mu między innymi za autorski komentarz.

Rachoń i Cenckiewicz za pierwszy sezon „Resetu” (8 odcinków) zarobili po 180 tys. zł, a za drugi 202 tys. zł. Za „Reset-krótko” otrzymali po 90 tys. zł.

Czytaj też:
Serial „Reset” pochłonął miliony z budżetu TVP. Setki tysięcy złotych dla Rachonia i Cenckiewicza
Czytaj też:
To nowa prowadząca „Wstajemy!” TV Republika. Kim jest Ilona Januszewska?

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Press, Gazeta Wyborcza