Koniec popularnego show Polsatu. Edward Miszczak podjął zaskakującą decyzję

Koniec popularnego show Polsatu. Edward Miszczak podjął zaskakującą decyzję

Koniec „Love Island”
Koniec „Love Island” Źródło:Newspix.pl / TEDI
Edward Miszczak po przejściu do grupy Polsat, podejmuje często kontrowersyjne decyzje. Teraz usuwa popularny program stacji.

Dyrektor programowy musi podejmować trudne decyzje. Takich kontrowersji nie boi się Edward Miszczak, ponieważ usuwa kolejny program z ramówki. Teraz padło na „Love Island. Wyspa miłości”, który niedawno przeniósł się do TV4. Show, w którym single szukają drugiej połówki na rajskiej wyspie, miał rzesze fanów. Teraz widzowie będą się musieli obejść smakiem. Dlaczego Miszczak postanowił zawiesić program? Powód zaskakuje!

Miszczak o końcu „Love Island”

Edward Miszczak dobrze wie, że niektóre programy potrzebują przerwy, żeby ludzi zatęsknili za nimi. Wierzy, że po chwilowej przerwie show wróci na antenę, w odświeżonej formie i z wielkim wzrostem oglądalności. Ostatnio „Love Island” zanotował wielki spadek oglądających.

Jak podaje "Plotek", nie ustalono jeszcze czy program wróci po 6 czy 12 miesiącach na wizję, ale władze chcą dać formatowi odpocząć. Edward Miszczak buduje strategię opartą na sentymencie. Podobnie było z „Tańcem z gwiazdami” – program na chwilę zniknął, by wrócił z wielkim hukiem.

— Edward mówi, że nie rezygnuje z tego formatu, ale trzeba mu dać czas na leżakowanie. „Niech się widzowie stęsknią” — informuje redakcja „Plotka”.

Koniec „Love Island”. Co z Karoliną Gilon?

Zawieszenie programu nie spowoduje zniknięcia Karoliny Gilon z ekranu. Jest dobrą i lubianą prezenterką, a widzowie nie wyobrażają sobie programów bez niej. Już dostała kilka propozycji od stacji.

— Nikt sobie w Polsacie nie wyobraża, by Karolina nagle zniknęła z wizji. Obecnie prowadzi rozmowy w sprawie swojej przyszłości w stacji, ale pewne jest, że jesienią mimo braku „Love Island”, z wizji nie zniknie. Pomysłów i propozycji jest kilka, także jest o czym dyskutować — mówi informator Plotka.

Najbardziej prawdopodobne jest, że pojawi się w kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Już wcześniej Gilon mówiła, że gdyby nie „Love Island” to już dawno by tam wystąpiła. Ponoć Polsat myśli o niej jeszcze w kontekście nowej śniadaniówki, która prawdopodobnie pojawi się jesienią.

„W Polsacie uważa się, że przerwa od «Love Island» to doskonała okazja, by wystąpiła w «Tańcu z gwiazdami». Normalnie nie mogłaby, bo jak program startuje, to ona jest w Hiszpanii z uczestnikami swojego show” — pisze redakcja.

Czytaj też:
Karolina Gilon w szczerym wywiadzie: Tata odszedł, gdy miałam cztery lata. Pakowałam się w toksyczne relacje
Czytaj też:
Nowe informacje o śniadaniówce Polsatu. Kiedy pojawi się na antenie?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Plotek