Wpadki w programie TV Republika. Danuta Holecka zaniemówiła

Wpadki w programie TV Republika. Danuta Holecka zaniemówiła

Danuta Holecka
Danuta Holecka Źródło:X / Michał Rachoń
Danuta Holecka prowadziła specjalne wydanie „Dzisiaj” z „Marszu wolnych Polaków”. Mierzyła się ze sporymi problemami.

W czwartek 11 stycznia odbył się długo zapowiadany „Marsz wolnych Polaków”. Pochód organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość rozpoczął się około godziny 16:00 od wystąpień przed Sejmem. Po ponad godzinie ruszył w stronę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a nie w kierunku centrum Warszawy, jak wcześniej planowano.

Według szacunków ratusza, w zgromadzeniu wzięło udział 35 tys. osób, z kolei z obliczeń „Onetu” wynika, że frekwencja w kulminacyjnym momencie wynosiła od 90 do 120 tys. osób. Owe wydarzenie oczywiście było na żywo relacjonowane w TV Republika przez Danutę Holecką w „prawdziwych polskich wiadomościach”, czyli programie „Dzisiaj”, ale nie można powiedzieć, że odbyło się to z sukcesem.

Problemowa relacja z „Marszu wolnych Polaków”

Od początku wydania programu Danuta Holecka utrzymywała, że wydarzenie zgromadziło 300 tysięcy osób. Później próbowała połączyć się z Adrianem Boreckim, który znajdował się wśród manifestantów, na antenie zapadła jednak kilkusekundowa cisza. – Adrianie, czy mnie słyszysz? – dopytywała. – Chyba wystąpił jakiś kłopot, yyyy, z połączeniem — tłumaczyła.

Po chwili udało im się połączyć, lecz nadal mieli spore problemy techniczne. Dziennikarka nie słyszała reportera, a w pewnym momencie zaczęli mówić równocześnie. – Halo, czy się słyszymy? — upewniała się Danuta Holecka. – Tak, tak, Danusiu, słyszymy się – odpowiadał Adrian Borecki.

– Mamy ograniczoną komunikację. Te kłopoty wynikają z tego, że jest ponad 300 tys. ludzi. Łączność jest bardzo ograniczona. Adrian Borecki jest z tymi ludźmi od początku procesu. Wywołuję Adriana Boreckiego — mówiła była prowadząca „Wiadomości” do kamery.

Finalnie Adrian Borecki i Danuta Holecka zaczęli mówić do kamery jednocześnie i zapanował wielki chaos. Jak podaje „Plejada”: „Po chwili reporter przerywał wypowiedź, prowadząca próbowała coś wtrącić i na antenie zaległa cisza”. Widzowie TV Republika mogli usłyszeć, jak manifestanci skandują: „Tu jest Polska, tu jest Polska”.

Czytaj też:
Zapadła decyzja odnośnie „Sprawy dla reportera”. Elżbieta Jaworowicz znika z TVP?
Czytaj też:
Problemy z odbiorem TV Republika. Rzecznik PiS „nie wierzy w przypadki”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Plejada