Jeszcze przed zmianami w Telewizji Polskiej, Danuta Holecka była jedną z największych gwiazd stacji, jako prowadząca głównego wydania „Wiadomości”. Jeszcze przed swoim odejściem do TV Republika prezenterka musiała na wizji zmierzyć się z niecodzienną sytuacją i ogłosić wyjątkowy komunikat. Teraz sprawa ma swoją kontynuację.
TVP przeprasza fotografa Bartosza Sadowskiego
W niedzielę 3 grudnia pod koniec wydania „Wiadomości” widzowie mogli zobaczyć planszę z tekstem skierowanym do fotografa Bartosza Sadowskiego. Na antenie odczytała go wówczas Danuta Holecka. – Telewizja Polska Spółka Akcyjna przeprasza pana Bartosza Sadowskiego za wykorzystanie bez jego wiedzy i zgody utworu jego autorstwa w postaci fotografii przedstawiającej Jana Kulczyka, opublikowanej podczas dwóch głównych wydań serwisu informacyjnego „Wiadomości” (...) z naruszeniem autorskich praw osobistych pana Bartosza Sadowskiego – zawarto w oświadczeniu.
Dziennikarka nie wyjaśniła wtedy widzom kontekstu sporu z fotografem, a sprawa była niezwykle interesująca. Otóż Bartosz Sadowski sądził się z TVP o to, że podczas wydań wydań programu stacji z lutego 2020 roku wykorzystano bezprawnie jego fotografię. Artysta wygrał spór, a publiczny nadawca miał mu wypłacić odszkodowanie. Co więcej, Telewizja Polska miała przeprosić na antenie, jednak zwlekała z tym przez kilka miesięcy.
„TVP regularnie łamie prawo, ale co gorsza dodatkowo ignoruje prawomocne wyroki. TVP Wiadomości ukradło moje zdjęcie Jana Kulczyka wykorzystując je w zmanipulowanych i szkalujących informacjach. W tej sprawie wygrałem z nimi trwający 2 lata proces, na mocy którego – oprócz odszkodowania – powinni byli mnie przeprosić. Od marca 2023, gdy proces się uprawomocnił, nie zrobili tego. Natomiast mój prawnik dostał wiadomość, że nie zamierzają wykonywać tej części wyroku” – pisał fotograf w swoich mediach społecznościowych, oburzony faktem, że „publiczne medium na usługach partii PiS ignoruje prawomocne wyroki”.
Wiadomo, że Bartosz Sadowski obejrzał 3 grudnia wydanie „Wiadomości”, ponieważ przeczytane oświadczenie podsumował w dość żartobliwym tonie na swoim Instagramie. Mężczyzna napisał: „Danuta przed wymeldowaniem przeprasza mnie za to, co ukradli. Mina na koniec bezcenna. Jest satysfakcja”.
Teraz sprawa ma swoją kontynuację. Otóż strona internatowa serwisu „Wiadomości” przez długi czas była zdezaktywowana. Obecnie została ponownie uruchomiona, lecz w innym wydaniu. Otóż widnieją na niej wyłącznie przeprosiny skierowane do Bartosza Sadowskiego.
Czytaj też:
Anna Popek przerwała milczenie po zwolnieniu z TVP. Oceniła prowadzących „Pytania na śniadanie”Czytaj też:
TVP poddaje się w sądzie. Zapłaci i przeprosi za „Inwazję”