Karolina Pajączkowska ujawnia treść maila, którego wysłała do prezesa TVP. Dotyczył Michała Adamczyka

Karolina Pajączkowska ujawnia treść maila, którego wysłała do prezesa TVP. Dotyczył Michała Adamczyka

Karolina Pajączkowska
Karolina Pajączkowska Źródło:Instagram / Karolina Pajączkowska
Karolina Pajączkowska ujawniła w sieci treść wiadomości mailowej, jaką przesłała do prezesa TVP. Twierdzi, że informowała Mateusza Matyszkowicza, co „zrobił jej” Michał Adamczyk.

Karolina Pajączkowska, która od 2019 roku była związana z Telewizją Polską, a pod koniec sierpnia 2023 roku poinformowała, że odchodzi z TVP, po publikacji portalu Onet.pl, dotyczącej Michała Adamczyka, pisała w sieci: „Nie dla przemocy wobec kobiet! Zarówno fizycznej jak i psychicznej”.

Teraz na Twitterze dziennikarka przekazała, że o godzinie 17:30 w siedzibie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej weźmie udział w spotkaniu z prezesem Mateuszem Matyszkowiczem. „Zapytam prezesa oficjalnie dlaczego nie odpowiedział na mojego emaila, którego wysłałam w maju, w którym informowałam go jakim człowiekiem jest p. Michał A. (Michał Adamczyk – red.) i co mi zrobił” – zapowiedziała.

twitter

Mail Karoliny Pajączkowskiej do prezesa TVP

W kolejnym wpisie Pajączkowska dodała wspomnianego maila, w którym miała informować o zachowaniach swojego przełożonego. „Szanowny Panie Prezesie, zwracam się z prośbą o spotkanie. Moja sytuacja zawodowa w jakiej się znalazłam, jest dramatyczna. Od miesiąca jestem przedmiotem szykan oraz zachowań noszących znamiona mobbingu, choć ze względu na krótki czas trwania, jako takie jeszcze nie mogą być kwalifikowane” – napisała. Wiadomość została wysłana 28 maja 2023 roku.

twitter

Artykuł Onetu o Michale Adamczyku

Przypomnijmy, w czwartek 7 września Onet opublikował dramatyczną historię, która miała wydarzyć się w 2000 roku w miejscowości Stary Smokowiec na Słowacji. Z zeznań kobiety, która miała wybrać się tam na wycieczkę z Michałem Adamczykiem wynika, że dziennikarz przewrócił ją na łóżko, usiadł jej na klatce piersiowej, wyzywał ją, pluł jej w twarz, wyrywał włosy z głowy, uderzał pięściami po twarzy i wykręcał palce obu dłoni.

„Jeszcze siedząc na mnie powiedział, że rozwiąże nasz problem inaczej. Udusi mnie, włoży do samochodu i wyrzuci w górach. Znajdą mnie wiosną już rozłożoną, nie będzie żadnych śladów, a on sobie spokojnie wyjedzie” – cytuje zeznania kobiety Onet. Potem Adamczyk miał przeciągać ją za włosy po werandzie, uderzyć jej głową w drzwi i kopać twardym obuwiem po całym ciele. Zachowanie dziennikarza miało być wywołane faktem, że jego 29-letnia wówczas kochanka, chciała zerwać z nim kontakt.

Tuż przed publikacją artykułu, jego autor zwrócił się z prośbą o komentarz do sprawy do Michała Adamczyka. W oświadczeniu przesłanym do redakcji portalu dziennikarz zapewnił, że „nigdy nie dopuścił się zachowań”, które wskazane zostały przez Mateusza Baczyńskiego w pytaniach, które od niego otrzymał, tj. „pobicia czy gróźb pozbawienia życia”. Szef TAI ponadto stwierdził, że łączyła go ze wspomnianą kobietą tylko „znajomość”.

Oświadczenie Michała Adamczyka

W czwartek 7 września po godzinie 15:30, Onet poinformował, że w związku z opublikowanym przez portal materiałem, gwiazdor TVP Michał Adamczyk został zdjęty z wizji. Do tej pory dziennikarz prowadził wieczorne wydanie „Wiadomości” i był gospodarzem programu publicystycznego „Strefa Starcia”.

W tym samym czasie na portalu wPolityce.pl pojawiło się nowe oświadczenie Michała Adamczyka, w którym zapowiedział on kroki prawne w kontekście autora artykułu i portalu Onet oraz zapewnił, że opisane wydarzenia, „nie miały miejsca”. Jednocześnie poinformował, że złożył wniosek o urlop i oddał się do dyspozycji zarządu Telewizji Polskiej.

Czytaj też:
Michał Adamczyk odpowiada na publikację portalu Onet. Wydał oświadczenie
Czytaj też:
Onet opublikował szokujący artykuł na temat Michała Adamczyka. W sieci zaroiło się od komentarzy

Źródło: WPROST.pl