Igor z „Hotelu Paradise” szczerze o cielesności: Ja siebie nienawidziłem

Igor z „Hotelu Paradise” szczerze o cielesności: Ja siebie nienawidziłem

Igor Kiełbowski
Igor Kiełbowski Źródło:Instagram / Igor Kiełbowski
Igor z „Hotelu Paradise” wyznał, że nie miał łatwego dzieciństwa i młodości. Wszystko za sprawą nadwagi, na którą cierpiał. Uczestnik show wyznał, że zachowanie rówieśników „można śmiało nazwać molestowaniem”.

6. edycja „Hotelu Paradise” zadebiutowała na antenie TVN7 29 sierpnia. Mieszkańcy „Hotelu Paradise” muszą zrobić wszystko, by każdy kolejny tydzień zakończyć z partnerem u swojego boku, ponieważ osoba, której nie udało się stworzyć pary, opuszcza program. Aby osiągnąć swój cel, uwodzą, zawierają sojusze i często prowadzą wyrafinowaną grę. Dla utrudnienia gry, co tydzień w hotelu pojawiają się nowi mieszkańcy. Nagrodą dla zwycięskiej pary jest czek na 100 tysięcy złotych. Mimo zaciętej walki o zwycięstwo, uczestnicy bardzo często otwierają się przed sobą i widzami. W ostatnim odcinku 27-letni Igor postanowił podzielić się wspomnieniami ze szkolnych. Anastazji, z którą tworzy parę ze szczegółami opowiedział o traumatycznych przejściach.

Igor z „Hotelu Paradise” wspomina szkolne lata. Był molestowany?

Już na początku przygody z programem Igor Kiełbowski wyznał, że przeszedł ogromną metamorfozę. Uczestnik „Hotelu Paradise” jako nastolatek ważył 115 kg. W czasie prywatnej i szczerej rozmowy z Anastazją powiedział, że nawet kiedy schudł 50 kg, nie był w stanie zaakceptować i polubić samego siebie. Opowiedział też o prześladowaniu przez młodzież w szkole. – Ja generalnie miałem przepie****** w ch** w życiu. I to tak bardzo, bardzo, łącznie z tym że można śmiało to nazwać molestowaniem przez rówieśników – powiedział. Zdradził też, co dokładnie się działo. – Przez to, że byłem otyły, szkoła była, jaka była, wioska, zabierali mi ciuchy. Łapali mnie w kilku, dotykali po klatce piersiowej, po brzuchu, śmiejąc się – wspominał.

Igor z „Hotelu Paradise” szczerze o swojej cielesności

Wszystkie te wydarzenia miały wpływ na związki i relacje Igora. – Związki mi się sypały, bo zostało mi to na lata (...). Ja cały czas patrzyłem w lustro, ja siebie nienawidziłem. Mimo tego, że dobrze już wyglądałem, dalej miałem pretensje, że byłem gruby. Miałem problemy z dotykiem, by ktoś mnie przytulał. W związkach jak dziewczyna mnie dotykała, to spinało mnie, paraliżowało. Czułem, lęk, strach i nie potrafiłem się otworzyć i o tym mówić. Dlatego chciałem ci powiedzieć, żebyś nie myślała, że chcę cię wykorzystać w jakiś sposób tutaj – przekonywał swoją partnerkę z show. Dziewczyna zapewniła, że nie myślała o tym, że mógłby ją wykorzystać i podziękowała za szczerość.

instagramCzytaj też:
Magda Mołek o molestowaniu. „Wymierzył mi siarczysty policzek...”

Źródło: WPROST.pl / TVN7