Najlepszy polski kryminał powraca. „No to jest majstersztyk”

Najlepszy polski kryminał powraca. „No to jest majstersztyk”

„Glina”
„Glina” Źródło: TVP
Już od 29 sierpnia na platformie streamingowej SkyShowtime będzie można obejrzeć obydwa sezony kultowego polskiego serialu „Glina” w reżyserii Władysława Pasikowskiego.

Serial „Glina” to jeden z najlepszych kryminalnych tytułów, które powstały w Polsce. Choć premierę miał w 2003 roku do tej pory cieszy się ogromną popularnością, a widzowie chętnie do niego wracają. Do tej pory dostępny był tylko na TVP VOD, jednak już w ten piątek trafi także do biblioteki platformy SkyShowtime.

Serial pokazuje trudną i odpowiedzialną pracę policjantów z wydziału zabójstw, narażonych na ciągły stres, niebezpieczeństwo, zmagających się z sytuacjami, w których trzeba podejmować natychmiastowe decyzje. Wykonują ten zawód kosztem prywatnego życia. Służąc innym, nie mają czasu na ułożenie własnych spraw, zaniedbują bliskich, przysparzają im trosk, nierzadko cierpień. Borykają się też często z kłopotami finansowymi.

Za dwa dni ten polski serial wpada do sieci. To już klasyka gatunku

Głównym bohaterem serialu jest oficer policji kryminalnej z wydziału zabójstw, Andrzej Gajewski (w tej roli Jerzy Radziwiłowicz), mężczyzna po czterdziestce, twardy, uparty, pozbawiony złudzeń, nie znoszący kompromisów i układów. Jak mówią koledzy, „zawsze były z nim kłopoty, ale ma jedną zaletę – nie da się skorumpować, nigdy nie bierze forsy”. Dźwiga spory bagaż doświadczeń, jest zgorzkniały, zamknięty w sobie, często w sprawach osobistych i zawodowych kieruje się przeczuciem. Dla pracy w policji poświęcił życie prywatne, jego małżeństwo rozpadło się. Rozwód przyniósł kolejne stresy i żale, każde z małżonków próbuje teraz wybrać własną drogę. Była żona Krystyna chce zacząć wszystko od początku, ma nowego partnera. Nie przychodzi jej to łatwo, zwłaszcza że traci pracę. Oczkiem w głowie twardego i bezwzględnego policjanta jest córka, Julia, która studiuje prawo. Dziewczyna mieszka z matką.

Najbliższymi współpracownikami Gajewskiego są: Jerzy (Robert Gonera) – oddany pracy, samotny, z nieułożonym życiem osobistym, oraz żółtodziób Artur (Maciej Stuhr) – świeżo upieczony absolwent szkoły policyjnej, który mieszka z ojcem, emerytowanym policjantem, poruszającym się na wózku inwalidzkim. Chłopak nie dostał się na studia prawnicze, uznał więc, że najlepszym pomysłem na życie będzie kontynuowanie tradycji rodzinnej.

Jeżeli zastanawiacie się, czy warto obejrzeć ten serial, przeczytajcie, co piszą o nim widzowie na Filmwebie: „Arcydzieło! Jeden z najlepszych polskich seriali kryminalnych obok »Sfory«, »Ekstradycji«, »Pitbulla« i »Oficera«. Mistrzostwo. Szkoda, że się skończył na drugim sezonie”; „To najlepszy polski serial kryminalny. Ten klimat, Ci bohaterowie, ta muzyka, coś wspaniałego”...; „Gdyby Radziwilowicz mieszkał w USA to byłby zaliczany do największych aktorów w dziejach kina obok Ala Pacino czy Anthonyego Hopkinsa”; „Niby nic się w tej scenie nie dzieje, ale człowiek ma ciary na całym ciele. Ten serial tak ocieka mrokiem, to jest coś niesamowitego. Widz zagłębia się w ciemności tego miasta, nawet sam nie wie kiedy. Scenariusz, muzyka, oświetlenie, świetna reżyseria Pasikowskiego... No to jest majstersztyk”.

Całe dwa sezony serialu „Glina” już od piątku 29 sierpnia obejrzycie na SkyShowtime.

Czytaj też:
37 najlepszych seriali nordic noir. To musicie obejrzeć, jeżeli kochacie ten klimat
Czytaj też:
W tym roku dostał 3 Oscary i w końcu obejrzymy go w sieci! Na dniach niespodzianka

Źródło: WPROST.pl