Lądowanie UFO w Polsce. Nadchodzi 4-odcinkowa seria Netfliksa od twórcy „Wielkiej Wody”

Lądowanie UFO w Polsce. Nadchodzi 4-odcinkowa seria Netfliksa od twórcy „Wielkiej Wody”

„Projekt UFO”
„Projekt UFO” Źródło: Netflix
Netflix pokazał zwiastun 4-odcinkowego polskiego serialu „Projekt UFO”, za którym stoi Kasper Bajon, twórca „Wielkiej Wody”. Produkcja zabiera widzów do lat 80., kiedy Polska była świadkiem historii nie z tej ziemi.

„Projekt UFO” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o trzech mężczyznach, którzy uwierzyli w niemożliwe, oraz o trzech kobietach, które uwierzyły w siebie. Przede wszystkim jest to historia polskiego Roswell – o zdarzeniu, które każdemu było do czegoś potrzebne.

O czym opowie nowy polski serial Netfliksa „Projekt UFO”?

Na początku lat 80. XX wieku, w czasach niepewności, strajków i pustych półek sklepowych, w małym miasteczku na Warmii, w trakcie zebrania stowarzyszenia Gaja, Zbigniew Sokolik (Mateusz Kościukiewicz) wygłasza pionierski referat o niezidentyfikowanych obiektach... podwodnych, czyli NOP-ach. Jest to rewelacja, o której nikt wcześniej nie słyszał, a wśród słuchaczy znajduje się zmierzchająca gwiazda telewizji i prowadzący program „Bliskie Spotkania" – Jan Polgar (Piotr Adamczyk). W intelektualnej walce o rację, wykorzystując niewinnego pszczelarza z Truskasów – Jana Kunika (Stanisław Pąk), który spotkał na łące dziwne kosmiczne istoty, obaj zostają uwikłani w niebezpieczną grę o władzę, którą toczy mistrz gabinetowych intryg – Henryk Wierusz (Adam Woronowicz).

Podczas gdy Sokolik i Polgar pogrążają się w sporze, trzy niezwyczajne kobiety idą po swoje. Julia Borewicz (Julia Kijowska), niedowidząca milicjantka z Warmii i matka kilkunastoletniej Sary, postrzega lądowanie zielonych ludków jako swoją jedyną szansę na awans. Gwiazda telewizyjna, Wera Wierusz (Maja Ostaszewska), widzi w nim okazję, aby być w centrum wydarzeń i fleszy. Natomiast Lenta (Marianna Zydek), żona Polgara, postanawia powrócić do korzeni i zawalczyć o niezależność.

Pierwszy serial w reżyserii i autorstwa Kaspra Bajona, pełen humoru, nostalgicznych i popkulturowych nawiązań, poprzez metaforę przybyszy z kosmosu – jak i z wody – stanowi uniwersalne zwierciadło dla sporów filozoficznych i światopoglądowych, które ludzkość toczy od wieków. „Projekt UFO” to opowieść o wielkiej mistyfikacji, o kłamstwie, które staje się prawdą, ale też o sile dezinformacji, za którą ślepo podążamy. W końcu to pesymistyczna opowieść o ludziach, o tym, jak mało jesteśmy w stanie zrozumieć z otaczającego nas świata, o lękach, pragnieniach i ludzkiej samotności we wszechświecie.

Czym był Projekt UFO?

Początek lat 80., po rzekomym lądowaniu UFO w Truskasach na Warmii, dwóch mężczyzn – upadająca gwiazda telewizyjna i entuzjasta istot pozaziemskich – wyrusza na intelektualną misję, aby ustalić pochodzenie obcych istot, jednocześnie wciągając w dyskusję wszystkich w swojej orbicie. Kiedy dwaj bohaterowie starają się przekonać świat do swoich teorii, potężny polityk próbuje wykorzystać zjawiska paranormalne, aby przejąć władzę nad krajem.

Serial „Projekt UFO” czerpie inspirację z prawdziwych wydarzeń, lecz nie jest ich dosłownym odzwierciedleniem – stanowi fabularyzację autentycznej historii.

Premiera serialu „Projekt UFO” zaplanowana jest na Netflix na 16 kwietnia.

Czytaj też:
24,5 mln wyświetleń nowego miniserialu na Netflix. Bije wszelkie rekordy!
Czytaj też:
Najlepsze seriale – thrillery do obejrzenia na Playerze

Galeria:
„Projekt UFO” – nowy polski serial na Netflix
Źródło: WPROST.pl