„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Justyna nie chce widzieć Przemka. O co chodzi?

„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Justyna nie chce widzieć Przemka. O co chodzi?

„Ślub od pierwszego wejrzenia”
„Ślub od pierwszego wejrzenia” Źródło:Facebook / „Ślub od pierwszego wejrzenia”
Ślub od pierwszego wejrzenia lubi zaskakiwać swoich widzów. Para, której nie wróżono przyszłości postanowiła ze sobą zostać, jednak teraz okazuje się, że Justyna zerwała z Przemkiem za pośrednictwem wiadomości.

Ósma edycja „Ślubu od pierwszego wejrzenia” dobiegła końca, ale jak zwykle budził spore emocje. Wszystko za sprawą głównych założeń formatu. Program polega na eksperymencie, który przypomina odrobinę randkę w ciemno. W show oglądamy kilku uczestników, którym partnerów czy partnerki wybierają eksperci. Przyszli małżonkowie widzą się dopiero w chwili zawarcia ślubu. Kolejnym etapem w poznawaniu się jest wspólna wycieczka, a następnie próba mieszkania. Pary same muszą zadecydować, w czyim mieszkaniu będą próbować wspólnie ułożyć sobie życie.

Przemek o relacji z Justyną: Mam nie dzwonić i nie chce ze mną rozmawiać

Widzowie „Ślubu od pierwszego wejrzenia” z ogromną ciekawością śledzili burzliwe losy Justyny i Przemka. Kobieta dała się poznać jako apodyktyczna i surowa. Nawet psycholożka, która odwiedziła parę w mieszkaniu Przemka, była zszokowana. Przyznała, że kobieta absolutnie zdominowała przestrzeń. Ekspertka była też świadkiem jak Justyna mimo braku kluczy do skrzynki na listy włożyła do niej rękę i samodzielnie wyjęła korespondencję partnera.

Ku zaskoczeniu wszystkich para postanowiła jednak kontynuować relację i podjęli decyzję, że nie chcą się rozwodzić. Po wyjściu ekipy programu ich związek trwał dalej. Przemek nie ukrywał, że się zaangażował. – Poczułem coś do Justyny. Nie wiem, co to było, na pewno takie zauroczenie. Starałem się, chciałem, żeby to wyszło. Dużo też poświęcałem, co tydzień przyjeżdżałem do Warszawy, Justyna do Poznania za bardzo nie przyjeżdżała – powiedział. Jak się później okazało, był to początek końca. Justyna postanowiła zerwać relację z Przemkiem, ale zrobiła to za pośrednictwem wiadomości.

Miałem do Justyny pojechać, zakupiłem bilety, wszystko podwójnie, zadzwoniła, że mam nie przyjeżdżać. No dobra, okej. Przez dwa dni nie rozmawialiśmy, telefonów nie odbierała, następnie mi napisała, że mam ją zostawić w spokoju, mam nie dzwonić i nie chce ze mną rozmawiać, bo ona nie lubi rozmawiać. No i wszystko zakończyło się przez SMS – relacjonował.

Na koniec uczestnik formatu TVN podkreślił, że chciał swoją żoną zobaczyć się na żywo, ale ona kategorycznie odmówiła. – Ja chciałem się spotkać, pojechałem do Warszawy, zawiozłem rzeczy. Ja chciałem, ona nie chciała się spotkać, więc tak naprawdę od tego czasu nie było nawet rozmowy telefonicznej. Było mi przykro, bo to były 4 miesiące razem mimo wszystko i tak nagle z dnia na dzień to „przysnęło” – powiedział i dodał, że obecnie nie mają kontaktu.

Czytaj też:
„Rolnik szuka żony”. Martyna znalazła miłość. Pochwaliła się tym w sieci
Czytaj też:
QUIZ z życia gwiazd PRL. Jędrusik, Przybora, Osiecka

Źródło: WPROST.pl / TVN