Wokół przyszłorocznej Eurowizji narosło już mnóstwo obaw i kontrowersji. Wiele krajów w proteście przeciwko udziałowi Izraela w konkursie wycofało się z udziału w wydarzeniu. W Polsce głos sprzeciwu wyrazili artyści. Teraz oficjalne stanowisko zajęła Telewizja Polska, która jako narodowy nadawca jest odpowiedzialna za konkurs Eurowizji w naszym kraju.
Izrael na Eurowizji. Holandia, Hiszpania i Irlandia mówią „nie”
Emocje rozgorzały po ogłoszeniu decyzji Europejskiej Unii Nadawców, która dopuściła Izrael do udziału w przyszłorocznym konkursie. EBU potwierdziła udział Izraela bez głosowania nad jego ewentualnym wykluczeniem i to pomimo wcześniejszych ostrzeżeń kilku krajów, że w obliczu działań izraelskich wojsk w Strefie Gazy nie zamierzają brać udziału w wydarzeniu. W następstwie, w ciągu kilku godzin z udziału zaczęły rezygnować kolejne państwa. Wycofanie się z konkursu zapowiedział holenderski nadawca Avrotros, następnie podobną decyzję ogłosił publiczny nadawca w Hiszpanii.
Polska weźmie udział w Eurowizji. „Dajemy szansę”
W środę, 10 grudnia do redakcji dotarło oficjalne pismo Telewizji Publicznej, czyli publicznego nadawcy odpowiadającego w naszym kraju za Eurowizję. Zatytułowane lakonicznie, acz dobitnie: „Telewizja Polska weźmie udział w 70. Konkursie Piosenki Eurowizji”.
„Jesteśmy świadomi skali napięć, które towarzyszą najbliższej edycji. Rozumiemy emocje i niepokoje. Wierzymy jednak, że Eurowizja ma jeszcze szansę na to, by ponownie stać się przestrzenią, którą wypełnia muzyka. I tylko muzyka. My tę szansę dajemy, tak jak przeważająca większość członków EBU” – czytamy w oficjalnym komunikacie Telewizji Polskiej.
Burza także w Polsce. Czy teraz ucichnie?
W Polsce jako jedna z pierwszych protestowała Doda. Piosenkarka apelowała, by Polska poszła drogą protestujących i również wycofała się z konkursu. Do problemu odniosła się również minister kultury Marta Cienkowska. Najpierw zwróciła uwagę, że „bardzo by chciała, żeby to nie było wydarzenie, które staje się polityczne”, następnie dodała: „Uważam, że nie powinniśmy brać udziału w Eurowizji, jeśli weźmie w tym udział Izrael”. Od razu jednak podkreśliła, że wypowiada się prywatnie, a nie jako szefowa resortu.
Czytaj też:
Eurowizja się nie odbędzie? Kolejne kraje uciekają z konkursuCzytaj też:
TVP VOD pobija wielkie światowe platformy! Polacy pochłaniają masowo te seriale
